Marcowe nabytki, czyli radośnie witam stosy

Marzec przyniósł wielką zmianę w moim życiu. Po raz drugi zostałam mamą, dlatego też nieco rzadziej odpisuję na komentarze i zaglądam na inne blogi. Wpisy ukazują się regularnie, ponieważ ostatnie tygodnie spędziłam głównie na czytaniu i pisaniu, więc zapas tekstów jest jeszcze spory. Będziecie mieli co czytać! 

Pod względem książkowym miniony miesiąc również był bardzo obfitym miesiącem. Oto piękności, które zasiliły moją biblioteczkę:



Na początek ojciec i syn, czyli Stephen King i Charlie Ciuch-Ciuch (recenzjaoraz Joe Hill i Strażak, którego właśnie czytam. Mamy tu piękny przykład dziedziczenia talentu, oby tak dalej!


Na te wznowienia czekali z utęsknieniem prawdopodobnie wszyscy fani Harry'ego Pottera! Trzy dodatki - podręczniki rodem z Hogwartu: Quidditch przez wieki, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć oraz Baśnie barda Beedle'a.


Porządny zestaw fantastyczny w tym miesiącu to: świetny Pył Ziemi Rafała Cichockiego (recenzja), Powstanie Iana Tregillisa, jak zawsze uroczo-zabawna Wiedźma Opiekunka Olgi Gromyko (recenzja) oraz dalsze losy Alvina, czyli Uczeń Alvin Orsona Scotta Carda (recenzja).


Sferę obyczajową z dawką komizmu (przynajmniej częściowo) reprezentują: Rodzina O. Ewy Madeyskiej (póki co wielka niewiadoma, bo to książka-niespodzianka), Bursztynowy anioł Anny Tabak (recenzja) i genialnie zabawna Arystokratka w ukropie Evzena Boćka.


Tutaj mamy gatunkowy misz-masz, czyli trochę klasyki - Młokos Fiodora Dostojewskiego, trochę powieści historycznej - Władcy łuku Conna Igguldena (recenzja) i francuski thriller - Mama kłamie Michela Bussiego (recenzja).


I żeby nie było, że czytam tylko powieści. Moje zbiory zasiliła kolejna świetna pozycja od Bosza, czyli Duchy polskich miast i zamków Witolda Vargasa i Pawła Zycha oraz poradnik Zdrowy jak japońskie dziecko Naomi Moriyamy.


Tymczasem w słuchawkach podsłuchuję Za zamkniętymi drzwiami B.A. Paris, a na Kindle zasilił kolejny Graham Masterton, czyli Uznani za zmarłych (recenzja)


Przy okazji przypominam o konkursie trwającym na stronie fanpage bloga na FB. Macie możliwość zdobycia Wiedźmy Opiekunki. Warto! :)

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze