Zdobycze majowe, czyli kryminał górą.



Maj już prawie za nami. Zimny maj, nieprzyjemny... Oby czerwiec był lepszy. Książkowo skromnie, ale co nieco do literackiego serca i regału przytuliłam.




Na początek trochę thrillerów i sensacji - Himalaistka Wojciecha Wójcika właśnie się czyta i to czyta się bardzo dobrze. Idealne dziecko Lucindy Berry okazało się świetnym thrillerem psychologicznym. Lalkarz jeszcze czeka na swoją kolej.





Te piękności (Wielkie polowanie i Smok odrodzony Roberta Jordana) czytałam wcześniej w wersji elektronicznej, teraz dotarły do mnie egzemplarze papierowe i powiem Wam, że prezentują się cudnie!




Rzadko sięgam po poradniki, ale ze względu na alergie Młodszego, a trochę i swoją własną, zagłębiam się w Żyć dobrze z alergią Karoliny i Macieja Szaciło. Nie wszystko do mnie przemawia, ale jak przetestuję kilka przepisów, to podzielę się konkretnymi wrażeniami.



I na koniec, przede mną pierwsza przygoda z książkową wersją escape room. Zobaczymy, co z tego wyjdzie :)




A jak Wam upłynął maj? Wzbogaciliście swoje biblioteczki i czytniki? Podzielcie się tytułami :)

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze