Październikowy mega-stos

Obrodził październik, obrodził. Aż serce mi rośnie, a oczy się cieszą, gdy patrzę na ten stosik! W całości prezentuje się tak:



A teraz bardziej szczegółowo. Nie mogło zabraknąć Stephena Kinga, który pojawił się w formie wznowionego komiksu Opowieści makabryczne (recenzja) oraz do spółki z synem Owenem w Śpiących Królewnach.


Uwielbiam ilustrowane wydanie Harry'ego Pottera, więc nie mogło zabraknąć w moich zbiorach trzeciego tomu.


Pojawiła się też historia średniowiecznej Anglii: Nieprzyjaciel Boga Bernarda Cornwella (recenzja),  czyli retelling legendy o królu Arturze oraz Serce królowej Elizabeth Chadwick, czyli historia Eleonory Akwitańskiej (właśnie skończyłam czytać, cudna).


Literatura faktu również się pojawiła:
1. Biało-czerwony, Dariusz Rosiak
2. Couchsurfing w Iranie, Stephen Orth
3. Więzy krwi, Jean Harchfeld
4. Żona na sprzedaż, Amila i Katharina Finke


Fantastkę reprezentują Ciężko być najmłodszym Ksenii Basztowej i Wiktorii Iwanowej oraz dwie książki Marty Kisiel: Dożywocie i Siła niższa.


Garść trupów dostarczyły mi Trupia farma Billa Bassa oraz Ostatni policjant Bena H. Wintersa (recenzja).


A na koniec gatunkowy misz-masz, czyli:
1. Geniusz ptaków
2. Wspomnienia z martwego domu, Fiodor Dostojewski
3. Badyl na katowski wór, Alan Bradley
4. Psiego najlepszego, czyli "Był sobie pies" na święta, W. Bruce'a Camerona


Trochę tego jest, więc lektur mi nie zabraknie. Widzicie coś dla siebie? :)

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze