"Wyćwiczony. Dlaczego coś, czego ewolucja nigdy od nas nie wymagała, jest tak zdrowe i satysfakcjonujące" Daniel Z. Lieberman

Ludzkie ciało kryje w sobie tajemnice, których pewnie nie będziemy w stanie w pełni zgłębić jeszcze przez długi czas. I to mimo postępującego rozwoju i zaawansowania medycyny i innych dziedzin nauki. Fascynujące jest nie tylko badanie tego, do czego nasze ciała są zdolne, ale też tego, jak się zmieniały pod wpływem ewolucji i zmian w sposobie i stylu życia.


Ostatnie kilkadziesiąt lat możemy z dużą dozą swobody określić erą „człowieka siedzącego”. Nigdy dotąd ludzie nie spędzali tak dużo czasu niemal w bezruchu, jednocześnie mając na wyciągnięcie ręki wystarczające, a nawet nadmierne, ilości jedzenia, o które nie trzeba walczyć ani nawet zbytnio się starać. Naturalne wydaje nam się takie działanie, by uzyskać jak najwięcej efektów, jak najmniej się przy tym wysilając. A jednocześnie jeszcze nigdy ludzkość nie borykała się z tyloma problemami zdrowotnymi, które ewidentnie wynikają ze zbyt małej ilości ruchu. Niniejsza pozycja, Wyćwiczony, to bardzo udana próba pokazania z antropologicznego punktu widzenia, dlaczego aktywność fizyczna jest nam tak bardzo potrzebna, mimo że tak często jej unikamy.

Daniel E. Lieberman to paleontolog i profesor nauk biologicznych na Uniwersytecie Harvarda. Zyskał sławę dzięki badaniom nad ewolucją ludzkiego ciała, a najważniejszą i najbardziej znaną pozycją w jego dorobku jest, niewydana jeszcze w Polsce, The Story of the Human Body. Liczę jednak, że Wyćwiczony spotka się z na tyle dużym zainteresowaniem polskich czytelników, że wkrótce będziemy mogli przeczytać też pozostałe książki autora, ponieważ nie tylko merytorycznie zaskakuje on czytelnika licznymi faktami, ale też snuje tę opowieść w sposób lekki, wciągający i zabawny.

Książka jest podzielona na kilka części, w których Lieberman m.in. porównuje różne aspekty codziennej aktywności współczesnego mieszkańca Zachodu oraz członków afrykańskich plemion, które nadal żyją w sposób zbliżony do dawnych kultur zbieracko-łowieckich. A przy okazji rozprawia się z wieloma mitami, które funkcjonują w zbiorowej świadomości. W kolejnych częściach porusza również kwestię snu (i tu także rozprawia się z mitem 8-godzinnego snu uznawanego za najzdrowszy), a także stresu i jego wpływu na nasze codzienne funkcjonowanie.

Lektura Wyćwiczonego jest pełną niespodzianek kopalnią wiedzy o naszym ciele, historii i ewolucji, która doprowadziła nas do punktu, w którym się obecnie znajdujemy. Dla mnie rewelacja. Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka. 


Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze