"Dobry opiekun" Charles Graebar

Szpital to miejsce, w którym pacjent powinien czuć się w pełni bezpiecznie. Składa swoje zdrowie i życie w ręce osób, którym z założenia ufa i wierzy, że zrobią wszystko, by pomóc mu wrócić do pełni sił. Jednak nawet wśród personelu medycznego trafiają się potwory. 



Dobry opiekun to historia Charlesa Cullena, seryjnego mordercy, okrzykniętego przez amerykańskie media “pielęgniarzem śmierci”. W ciągu szesnastu lat pracy w kilku różnych szpitalach na terenie New Jersey Cullen regularnie zabijał pacjentów, wstrzykując im zabójcze mieszanki lekarstw. Udowodniono mu 29 zabójstw, sam przyznał się do 40, ale eksperci szacują, że może być odpowiedzialny za śmierć blisko 400 osób. Przerażające, to mało powiedziane. 

 

Reportaż Charlesa Graebara to szczegółowy zapis działalności Cullena, będący efektem sześcioletniej pracy dziennikarza, który nie tylko badał policyjne protokoły, sądowe akta, zeznania świadków i nagrania z podsłuchów, ale też wielokrotnie rozmawiał z samym Cullenem i osobami bezpośrednio zaangażowanymi w prowadzone przeciwko niemu dochodzenie. 


Charles Cullen
źródło: Daily Mail

Historia, jaka wyłania się z kart reportażu poraża. Mamy tu do czynienia z człowiekiem, który zabijał bez najmniejszych skrupułów i refleksji. Niektórym ofiarom współczuł i chciał ukrócić ich cierpienia, inne były dla niego formą eksperymentów z lekami, innych mordował, by zwrócić na siebie uwagę. Charlie Cullen to postać wyjątkowo zaburzona, co stawało się dosyć szybko jasne dla większości osób z jego bliskiego otoczenia. Pracował w tak licznych placówkach medycznych, ponieważ z każdej był zwalniany ze względu na podejrzenie przyczynienia się do śmierci pacjentów. I fakt, że mimo owych podejrzeń niemal od razu po wydaleniu z jednego szpitala znajdował zatrudnienie w kolejnym bulwersuje i nie pozwala spać spokojnie. Kolejne kliniki tuszowały jego poczynania, by nie zaszkodzić swojej renomie i opinii, pozwalając tym samym, by szaleniec działał dalej i przyczyniając się do kolejnych zabójstw. 

 

Lektura Dobrego opiekuna porusza, wzbudza gniew, przerażenie i niedowierzanie. Warto sięgnąć.



Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.


Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze