Podsumowanie roku 2021

Chyba nadeszła pora na podsumowanie roku. Dziwnego, i nietypowego, a jednocześnie wnoszącego wiele zmian (w tym również tych dobrych). Jaki był dla mnie rok 2021 po względem książkowym? Całkiem udany, mimo że w ostatnich miesiącach nie miałam tyle czasu na lekturę, ile bym chciała.



Chwała niech będzie portalom GoodReads i Lubimy Czytać za przejrzyste podsumowania. Jak co roku musiałam się pomylić przy dodawaniu którejś książki, bo znowu wyskakuje drobna różnica między stronami, ale na tyle nieduża, że możemy o niej zapomnieć ;)

W 2021 roku przeczytałam 105 książek, z czego 8 stanowią komiksy. Dokładną listę wszystkich tytułów znajdziecie tutaj. Za mną blisko 45 tysięcy stron, więc myślę, że to całkiem niezły wynik. W rozłożeniu na miesiące widać też, kiedy rok szkolny dał mi w kość - wtedy czytanie musiało odejść w odstawkę.



Liczba książek spadła, ale za to miałam szczęście do dobrych tytułów (Najlepsze książki roku 2021). Średniaków też się trochę trafiło, ale prawdziwe słabizny były sporadyczne. I dobrze, bo już prawie o nich zapomniałam.



Niestety rozstałam się z audiobookami (chociaż mam w planach jeszcze do nich wrócić), rzadziej też sięgam po ekranizacje, mimo że Netflix króluje w weekendy dosyć często. 

Jaki będzie rok 2022? Mam nadzieję, że lepszy, spokojniejszy. W ostatnich miesiącach za dużo było stresu i niepokoju, więc liczę na to, że będzie już tylko lepiej. Podejrzewam, że książkowo niedużo się zmieni, blogowo też nie - nie mam zamiaru się z Wami rozstawać :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Kochani!


Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze