"Policjanci. Ulica" Katarzyna Puzyńska

W zależności od tego skąd powieje wiatr i o jakich wydarzeniach jest głośno, w mediach pojawia się jeden z dwóch skrajnie różnych wizerunków policji. Mowa jest albo o bohaterskich i odważnych akcjach, albo o nadużywaniu władzy, ślepym wypełnianiu rozkazów lub łapówkarstwie. Gdzie leży prawda? Jacy naprawdę są polscy policjanci i z czym wiąże się ich praca? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w zbiorze wywiadów, przeprowadzonych przez Katarzynę Puzyńską z funkcjonariuszami różnych formacji.


Autorka znana dzięki świetnej serii kryminałów, których akcja toczy się w niewielkim Lipowie, tym razem porzuciła fikcję na rzecz faktów. Policjanci. Ulica pokazują punkt widzenia siedmiorga policjantów, sześciu mężczyzn i jednej kobiety. Wśród nich są funkcjonariusze prewencji, ogniw patrolowo-interwencyjnych, drogówki oraz ci służący razem z psami. Pozwala to spojrzeć na policjantów w szerszym kontekście, zwłaszcza że praca w każdym z oddziałów, formacji czy sekcji polega na czymś innym, wiąże się z nią różne ryzyko oraz odmienne problemy.

Puzyńska prowadzi ze swoimi rozmówcami szczerze, czasem aż do bólu, rozmowy na temat warunków pracy, doświadczeń i oczekiwań, jakie mieli, kiedy wstępowali do policji. Pojawiają się tematy trudne, jak niemal codzienne obcowanie ze śmiercią i przemocą domową, czy alkoholizm i wypalenie trapiące część funkcjonariuszy. Dla równowagi pojawiają się jednak także anegdoty i historie, przy których trudno się nie roześmiać. Niestety nie da się ukryć, że momentów, które zapewniają koszmary, traumę lub potrzebę odreagowania po służbie jest więcej.

Mowa jest także o tym, jak społeczeństwo odbiera policję i jak sami policjanci czują się traktowani przez innych. Bohaterowie książki opowiadają o własnych doświadczeniach, ale też o sytuacji ogólnej. A ta nie jest tak dobra, jak można by oczekiwać. Polska policja nadal mierzy się z historią, zarówno z okresu PRL-u, jak i dzikich lat 90.

Policjantów wysłuchałam w formie audiobooka. Bardzo dobrym pomysłem, było przedstawienie każdego z rozmówców autorki przez innego lektora. Samą Puzyńską interpretuje tu rewelacyjna Laura Breszka, znana z całego lipowskiego cyklu. Nie wiem, czy w formie pisanej tego typu literatura „wchodzi” równie dobrze, ale w wersji audio wypadła znakomicie. Znajdziecie ją m.in. w księgarni virtualo.pl

Mówiąc krótko, początkowo byłam nastawiona dosyć sceptycznie, ale już pierwszy wywiad całkowicie rozwiał wszelkie wątpliwości. Książka jest świetna i potrzebna. Gorąco polecam!

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze