Styczniowe zdobycze, czyli boskie stosy!

Styczeń już prawie za nami, czas więc na stos. Tym razem już w pierwszym miesiącu nowego roku wyczerpałam limit zakupów książkowych, jaki narzuciłam sobie na co najmniej do czerwca... Ale było warto!


Po wielu wewnętrznych walkach postanowiłam wymienić "starego" Gaimana na nowe wydanie, co zaowocowało "Nigdziebądź", "Amerykańskimi bogami" i "Chłopakami Anansiego". Wyglądają obłędnie!


Generalnie fantastyka w tym miesiącu króluje. Dalej mamy:
1. Język cierni, Leigh Bardugo
2. Dawca przysięgi, tom 1, Brandon Sanderson
3. Klucz Kłamcy, Mark Lawrence
4. Ostatnie dni Nowego Paryża, China Mieville
5. Czas żyć, czas zabijać, Miroslav Zamboch




Nie mogło też zabraknąć najnowszego wznowienia pakietu mafijnego. Włoska mafia rządzi i to niezależnie od czasów, w których rozgrywa się akcja, a sam pakiecik prezentuje się bardzo sympatycznie pod względem wizualnym.



Gatunkowy misz-masz to tym razem:
1. Miasto boga małp, Douglas Preston
2. Kredziarz, C.J. Tudor
3. Blask wolności, Kathleen Grissom


I na koniec trochę klasyki, czyli nowe, boskie wydanie Draculi Brama Stokera i powieść mojego dzieciństwa - Biały kieł Jacka Londona.


A czy Wy daliście się już w tym roku skusić na książkowe promocje?

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze