
Opowieść Kennetha Grahame’a przenosi nas do sielskiej,
prowincjonalnej Anglii z przełomu XIX i XX wieku, w której obok ludzi żyją również
obdarzone umiejętnością mowy i prowadzące bardzo ludzki styl życia zwierzęta.
Jej głównymi bohaterami są Kret, który nagle podczas wiosennych porządków postanawia
zmienić swoje życie i wyruszyć w świat, oraz jego przyjaciele – dzielny i
odważny Szczur Wodny, stateczny i poważny Borsuk oraz przyprawiający wszystkich
o ból głowy, niesforny Ropuch, który nieustannie pakuje się w kłopoty.
O czym szumią
wierzby to bardzo ciepły i pełen humoru zbiór opowieści, w których główni
bohaterowie pokazują, czym jest prawdziwa przyjaźń i troska o kogoś bliskiego,
ucząc przy tym małego czytelnika wartości, które są naprawdę w życiu ważne.
Jednocześnie, dorośli z łatwością dostrzegą trafne i satyryczne sportretowanie
niektórych postaci i wydarzeń, których drugiego dna dziecko siłą rzeczy raczej
nie zrozumie.
Opowieść liczy sobie już ponad sto lat, mimo to zachowują uniwersalne
przesłanie o potędze przyjaźni. Mogą również stanowić bardzo dobry pretekst o
porozmawianiu z dzieckiem na temat dzikiej natury i zwierząt – te bowiem zawsze
są bardzo wdzięcznymi bohaterami historii skierowanych do dzieci. Z drugiej
strony, niektóre wydarzenia bądź też realia przedstawione w opowieści mogą
wydać się współczesnemu dziecku (zwłaszcza młodszemu) nie do końca jasne i czytelne
(choćby kwestia, dlaczego fascynacja Ropucha samochodami jest tak zła). Dla
niektórych rodziców może stanowić to pewien problem, osobiście uważam jednak,
że to dobry sposób na naukę o tym, jak wyglądała codzienność w dawnych czasach,
a nie w erze wszechobecnej technologii.
Książka wydana została w tej samej konwencji co Tajemniczy ogród, który ukazał się niemal równo rok temu, i naprawdę cieszy oko - ma twardą oprawę z obwolutą i spory format. Przede wszystkim uwagę zwracają jednak prześliczne i klimatyczne ilustracje brytyjskiej artystki Ingi Moore, która doskonale oddała atmosferę opowiadań. Pojawiają się na niemal każdej stronie, są dopracowane w każdym detalu i, co tu dużo ukrywać, są po prostu urocze.
Bardzo mnie cieszy wznawianie dziecięcej klasyki w tak pięknej formie, która dodatkowo może zachęcić najmłodszych do uważnego śledzenia losów bohaterów. Zresztą dorosłym też z pewnością się spodoba, nie pozostaje mi więc nic innego, jak serdecznie ją Wam polecić.
Bardzo mnie cieszy wznawianie dziecięcej klasyki w tak pięknej formie, która dodatkowo może zachęcić najmłodszych do uważnego śledzenia losów bohaterów. Zresztą dorosłym też z pewnością się spodoba, nie pozostaje mi więc nic innego, jak serdecznie ją Wam polecić.

Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz