Koniec kwietnia, czyli książkowe mikrozbiory

Dawno już chyba żaden książkowy stosik nie był u mnie tak ubogi, ale to dobra okazja, żeby w końcu zacząć wyczytywać książki zalegające na półkach. Aż boję się liczyć, ile z nich jeszcze czeka na lekturę (obstawiam koło setki...).


Jak widzicie, tym razem dominują tajemnice i thrillery, chociaż nie tylko. Mamy więc:
  • Pierwszy dzień wiosny Nancy Tucker, thriller
  • Zachowaj spokój Harlana Cobena, thriller (dopiero w trakcie lektury mało sprytnie zorientowałam się, że jestem jednocześnie w trakcie oglądania jego adaptacji na Netfliksie)
  • Poławiacz Johna Langana, weird fiction
  • Przedsionek piekła Anny Bailey, thriller
  • Bolesław Chrobry. Złe dni. Tom 2 Antoniego Gołubiewa, powieść historyczna
Chciałabym w końcu nadrobić trochę lektur. Ostatnie dni upłynęły mi na chorowaniu, a gdy w końcu czuję się lepiej, zachorował Młody. Wiosna... Przynajmniej pogoda zapowiada się nieźle, więc może uda się wyskoczyć na działeczkę. A Wy jakie macie plany na majówkę? Co dobrego przeczytaliście w ostatnim czasie?

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze