"Za każdą cenę" Robert Dugoni

Czy rodzice mają prawo decydować o życiu dorosłego już dziecka? Czy mogą wymagać, by w imię tradycji i dla ich własnego zadowolenia córka poświęcała marzenia i poddawała się ich woli?  

 


Dwudziestokilkuletnia Kavita widziała jedno – chciała zostać lekarką i żyć własnym życiem. Nie zamierzała wychodzić za mąż za mężczyznę, którego wybraliby dla niej rodzice, co doprowadziło do rozłamu w jej tradycjonalistycznej hinduskiej rodzinie. Pewnego dnia dziewczyna znika bez śladu. Czy postanowiła na dobre zerwać relacje z najbliższymi? Śledztwo, początkowo nieoficjalnie, prowadzi detektyw Tracy Crosswhite, która jest przekonana, że za zniknięciem Kavity kryje się coś znacznie gorszego. 

 

W tym samym czasie detektywi Vic Fazzio i Del Castigliano prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci kobiety zastrzelonej z zimną krwią na zlecenie miejscowego gangstera. Ofiara aktywnie działała na rzecz oczyszczenia dzielnicy z narkotyków, dlatego wydano na nią wyrok śmierci. Czy którykolwiek z mieszkańców będzie miał odwagę zeznawać przeciwko członkom gangu i narażać się tym samym na niebezpieczeństwo? 

 

Za każdą cenę to już szósty z kolei tom cyklu o detektyw Tracy Crosswhite i chociaż dobrze byłoby sięgnąć po wszystkie części w porządku chronologicznym (a to za sprawą dość mocno rozbudowanego tła obyczajowego), nic nie stoi na przeszkodzie, aby czytać poszczególne tomy na wyrywki. Sama jestem tego dobrym przykładem, ponieważ przygodę z twórczością Roberta Dugoniego rozpoczęłam właśnie od bieżącej powieści i wiem, że po kolejne też chętnie sięgnę, jeśli tylko będę mieć do tego okazję. 

 

Dużą zaletą powieści jest jej realizm – nie mamy tu do czynienia z wymyślnymi intrygami bądź genialnymi mordercami z wydumanymi motywami. Sprawy, nad którymi pracują detektywi z Seattle to takie, o których możemy natknąć się w zwykłej prasie - zbrodnie popełniane przez zwykłych ludzi. Praca śledczych jest żmudna, często nużąca, a oni sami muszą sobie radzić z problemami rodzinnymi i stresem, a czasem niechęcią ze strony innych współpracowników i przełożonych.  

 

Książkę czyta się bardzo dobrze i płynnie. Akcja nie jest może zbyt dynamiczna, a rozwiązanie zagadki nie będzie raczej dużym zaskoczeniem (nie chodzi o to, że jest przewidywalne, ale znając prozę życia, nie szokuje), ale całość wypada naprawdę dobrze. Fani kryminałów z pewnością nie będą rozczarowani. 


Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze