"Święte Blizny" Kathleen Duey

Tytuł Święte blizny 
Tytuł oryginalny Sacred Scars 
Autor Kathleen Duey 
Seria Wskrzeszenie Magii 
Tom 2 
Wydawnictwo Akapit Press
Data wydania 2009-11
Stron 489 
„Święte blizny” to drugi tom trylogii ”Wskrzeszeni magii”. Jest to zgrabna kontynuacja opowieści o Sadimie i harpie, znacznie lepsza od pierwszej części. Lepsza, bo w końcu historia Sadimy i Franklina zaczyna nabierać tempa i staje się nieco mroczna, mniej infantylna. Autorka trzyma się schematu z pierwszego tomu – obydwie historie przeplatają się w mikroskopijnych rozdziałach. Zachowany jest także ten sam styl narracji – o Sadimie opowiada nam narrator, natomiast historię Hahpa poznajemy z jego własnej relacji.
Drugi tom przedstawia losy Sadimy, Franklina i Somissa na wygnaniu. Coraz bardziej ujawnia się momentami aż chorobliwy egocentryzm tego ostatniego, patologiczne wręcz przywiązanie Franklina do niego oraz niezwykłą choć czasem irytującą swą naiwnością miłość Sadimy do Franklina. Tym razem jednak dziewczyna wykazuje się pewną odwagą i energią, i gdy przekonuje się, że Franklin zawsze z nich dwojga wybierze Somissa, postanawia uciec. Towarzyszy jej przy tym kilku chłopców, których uwalnia z niewoli. Ostatecznie jednak kończy się  to katastrofą, w wyniku której Sadima traci pamięć. Z kolei w akademii Hahp zawiązuje pakt z Gerrardem i pozostałymi uczniami, którzy utrzymali się przy życiu. Mając już dość bezlitosnych i okrutnych zadań i prób, chcą obalić władzę Somissa. Obydwa światy zaczynają się powoli łączyć i jestem naprawdę ciekawa w jaki sposób cała historia zakończy się w trzecim tomie.

Moja ocena: 4/6



Recenzja ukazała się na portalu:

Komentarze

  1. No, to mnie przekonałaś. ;)
    Akurat jutro przechodzę obok biblioteki - szkoda tylko, że ogół bibliotek jest słabo wyposażona w takie oto nowości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety tak jak myślałam - nie ma. :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, w mojej też nie było i musiałam się zaopatrzyć przez internet :(

      Usuń
    2. Nie pozostaje mi nic innego jak poszerzyć - i to znacznie, bo na kilka miast - poszukiwania tejże książki. Zapewne trafi w me ręce akurat wtedy, kiedy wizja jej przeczytania nie będzie dla mnie aż tak kusząca. :<

      Usuń

Prześlij komentarz