"Pani Dobrego Znaku. Tom 1" Feliks W. Kres

Nie znam zbyt wielu powieściowych cykli, z których każda kolejna część nie tylko utrzymuje wysoki poziom poprzednich, ale często je wręcz przewyższa. Chlubnym wyjątkiem jest tu Księga Całości autorstwa Feliksa W. Kresa, której wszystkie tomy wciągają równie mocno, przyciągają uwagę i pochłaniają bez reszty od pierwszej do ostatniej strony. 

 


Warto zauważyć, że każda część serii jest oddzielną historią. Są one powiązane ze sobą luźno miejscem akcji i niektórymi bohaterami (główne postaci z poszczególnych tomów pojawiają się jako epizodyczni bohaterowie w innych). Pani Dobrego Znaku to piąty z kolei tom serii, wraz z szóstym tworzący jedną opowieść. 

 

Jest to historia K.B.I. Ezeny, wyzwolonej niewolnicy, która za sprawą ślubu z umierającym księciem została panią rozległych ziem i wielkiego majątku, tytułowego Dobrego Znaku. Czy wyniesienie zwykłej służącej do najwyższej godności było jedynie kaprysem ekscentrycznego władcy, czy też może dowodem na jego nieobliczalność i szaleństwo. A może kryło się za tym coś znacznie większego i potężniejszego? O tym czytelnik musi już przekonać się sam. 




Początkowo akcja rozwija się powoli, ale dość szybko nabiera tempa. Obserwujemy zmiany zachodzące w Ezenie, która z niepewnej siebie, zagubionej dziewczyny stopniowo przeistacza się w prawdziwą władczynię, odkrywając w sobie cechy, z których istnienia nie zdawała sobie wcześniej sprawy.  

 

Podobnie jak w poprzednich tomach, tak i tym razem Kres wykreował bardzo silne kobiece bohaterki i nie chodzi tu jedynie o Ezenę. Równie istotne są postaci jej towarzyszące, jak Perła Domu Anessa, czy też stojące po przeciwnej stronie barykady komendantka Tereza oraz podporucznik Agatra (obydwie pojawiły się już we wcześniejszych tomach, a teraz mamy okazję poznać ich dalsze losy oraz inne oblicze). 

 

Kres doskonale snuje opowieść pokazując swych bohaterów nie jako czarno-białe, papierowe postaci, lecz ludzi z krwi i kości, którzy są targani pragnieniami, żądzami i ambicją. Czasem w najmniej oczekiwanej chwili dają się poznać z nieoczekiwanej strony, ci dobrzy odsłaniają rysy na krystalicznym wizerunku, a niegodziwcy ukazują swoją ludzką i wrażliwą stronę. 


 

 

W powieści znajdziemy wszystko to, co najlepsze w klasycznym fantasy. Mamy tu ciekawie stworzone uniwersum, doprawione fantastycznymi elementami, świetnie skrojonych bohaterów oraz bardzo dobrze wyważoną mieszankę tajemnic, przygód i intryg. Mówiąc krótko, fani gatunku będą zachwyceni. 


Recenzja napisana dla portalu Duże Ka.

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze