"Pechowa krowa", czyli jak można podkładać tak komuś świnię!

Gdy na wolność wydostaje się stado krów, a ich śladem podążają konie, świnie i owce, lepiej uciekać, gdzie tylko się da. Chyba, że to Wasze zwierzęta, wtedy ruszajcie pospiesznie, by pomóc im wrócić do zagrody. Mogą się jednak trafić sztuki wyjątkowo trudne do okiełznania, do których nikt nie będzie chciał się przyznać. Co wtedy zrobić? Podrzucić cichcem sąsiadowi, niech to on się z nimi męczy. A co!


Cel gry:  
Zrobić porządek ze zwierzętami i zdobyć... jak najmniej punktów ujemnych. 
 
Opakowanie:  
Niewielkie, poręczne pudełko kryje: 
  • instrukcję 
  • 99 kart, które dzielą się na trzy rodzaje: 
    • 72 karty zwierząt (po 18 owiec, krów, koni i świń) 
    • 12 kart “To nie moje” (po 3 dla każdego gatunku z obrazkami wyjątkowo wytarmoszonych i zmęczonych życiem zwierząt) 
    • 15 kart z punktami ujemnymi 


Karty wydają się dobrej jakości, przetrwały serię rozgrywek i zabawę najmłodszego potomka, który grał nimi wedle własnego gustu, a to już duży plus. Jestem też zauroczona ilustracjami – sami zerknijcie, są po prostu rewelacyjne! 

 
Rozgrywka: 
Zanim przystąpimy do gry, należy uporządkować karty: 
  • Karty punktów ujemnych rozdzielamy na dwie kupki – na te z “2” i “4”, i układamy na środku stołu. 
  • Karty “To nie moje” układamy obok z podziałem na zwierzęta i segregując je według rund (z 3 kropkami na spodzie, a z 1 kropką na górze) 
  • Karty zwierząt tasujemy i wręczamy każdemu z graczy po 9 z nich, mają być zakryte i nie można ich pokazywać pozostałym. Pozostałe karty układamy w stos do dobierania. 
Teraz możemy już zaczynać. 

Rozgrywka toczy się przez 3 rundy. Na koniec każdej z nich musimy zadbać o jak najmniejszą liczbę punktów ujemnych. W swojej turze każdy z graczy może wykonać jedną z trzech akcji: 
  • Zagrać 1 kartę 
  • Zagrać 2 karty (parę takich samych zwierząt) 
  • Spasować 


Zagranie każdego ze zwierząt wywołuje odmienne reakcje. Na przykład zagrywając 1 konia zmuszamy wszystkich graczy do przekazania jednej ze swoich kart sąsiadowi. Jeżeli jednak zagramy parą zwierząt, wprowadzamy do gry kartę “To nie moje” - otrzymuje ją nasz są sąsiad z lewej strony. Za każdym razem, gdy dany gracz odrzuci parę zwierzą, karta “To nie moje” jest przesuwana w prawo, bądź też wprowadza się kolejną. Na przykład, gdy odrzucamy parę krów, wprowadzamy (lub przesuwamy) kartę z krową.  

Zagrywając karty z ręki, musimy jednocześnie dobierać nowe ze stosu. Runda kończy się, gdy jeden z graczy pozbędzie się wszystkich kart z ręki. Kto będzie miał wówczas najwięcej kart w ręku, otrzymuje kartę z minusowymi 4 punktami, a kolejna osoba z największą liczbą kart otrzymuje kartę z 2 punktami minusowymi. 

Na zakończenie trzeciej rundy sumujemy zdobyte w czasie całej rozgrywki karty minusowe. Gracz z najmniejszą ich liczbą, wygrywa. 



Wrażenia 
W tej grze hasło “podłożyć komuś świnię” nabiera zdecydowanie nowego znaczenia. Gra jest dynamiczna i co tu dużo mówić, bardzo dobra. Niby prosta, a jednocześnie wciąga i angażuje, pozwala też na bardzo dużą regrywalność. Póki co, jedna z naszych ulubionych krótkich gier w ostatnich miesiącach. 

***************************************

Liczba graczy: 3-6 
Wiek: 7+  
Czas gry: 15-25 min. 
Wydawca: Fabryka Kart Trefl  
Autorka: Florian Racky 
Ilustracje: Florian Biege 


Za egzemplarz gry do recenzji serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Kart Trefl



Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze