Nie daj się zarazić! "Wirus" oraz "Wirus 2. Ewolucja" atakują! (recenzja gry)

Uwaga! Uwaga! Wirusy na wolności! Eksperymentalne hodowle wirusów znajdujące się dotąd w laboratorium w szpitalu w Leśnej Dziurze, opanowały cały budynek! A świat lada chwila stanie w obliczu epidemii, o jakiej dotąd nie słyszano!



Wirus!
Cel gry
Gdy dookoła szaleją śmiertelnie niebezpieczne wirusy, celem gry jest po prostu przeżyć, a tego można dokonać zachowując 4 zdrowe organy (serce, wątrobę, mózg i kości). Wbrew pozorom wcale nie jest to takie proste, ponieważ pozostali gracze chętnie będą podrzucać nam świnie (w postaci wirusów, rzecz jasna). Na szczęście zawsze można sięgnąć po lekarstwa i szczepionki, by walczyć z infekcją.


Opakowanie i zawartość
W niewielkim, kompaktowym wręcz opakowaniu znajdziemy instrukcję oraz talię 68 kart. Te ostatnie dzielą się na:
  • organy
  • wirusy
  • szczepionki
  • terapie
  • dwie czyste karty (pozwalają na dopisanie swoich własnych zasad, chociaż akurat my z nich nie skorzystaliśmy)

W każdej kategorii karty dodatkowo są podzielone ze względu na kolor. Mamy więc następujące opcje: czerwoną, żółtą, zieloną, niebieską i wielokolorową, w roli jokera. Całość utrzymana jest w klimacie z przymrużeniem oka, widocznym zwłaszcza przy kartach terapii.

Rozgrywka
Każdy z graczy otrzymuje 3 karty, pozostałe odkładamy na stos ilustracjami w dół. Będziemy z niego dobierać karty po wykorzystaniu tych z ręki. Obok tworzymy stos kart odrzuconych, które pojawią się, gdy np. zabijemy wirusa szczepionką lub wykorzystamy kartę terapii. Możemy grać!


W czasie swojej tury gracz ma do wykonania jedną z pięciu możliwych akcji:
  • budowanie ciała (wyłożenie przed siebie karty z organem, „ciało” musi się składać z 4 różnych organów w różnych kolorach )
  • zarażanie wirusem (położenie karty z wirusem na organie przeciwnika – ważne jest to, aby kolorystycznie do siebie pasowały)
  • leczenie (wyłożenie szczepionki na zdrowy organ prowadzi do jego uodpornienia, a na chory organ zabija wirusa – ponownie kolorystycznie muszą się ze sobą zgadzać)
  • przeprowadzenie terapii (m.in. poprzez zamianę lub kradzież organów bądź przyspieszanie epidemii)
  • wymiana kart


Gra jest bardzo dynamiczna. Musimy zastanowić się, czy od razu rzucać się do ataku i rozsiewać swoje wirusy, czy też raczej skupić się na budowaniu własnej odporności. Ilość negatywnej interakcji jest duża, ale dzięki temu bywa naprawdę zabawnie.

Rozgrywka kończy się w chwili, gdy jeden z graczy zbuduje zdrowe, pozbawione wirusów ciało, składające się z 4 organów w różnych kolorach.


Wrażenia
Zasady gry można wytłumaczyć dosłownie w 2 minuty, dlatego gra jest świetnym pomysłem na imprezę. Tutaj trzeba tylko zaznaczyć, że o ile rozgrywka w 2 osoby trwa około kwadrans, to w 4 już się wydłuża do ponad pół godziny. W większym gronie nie graliśmy, ale podejrzewam, że w 6 może być już ciężko dokończyć partię, bo gracze wzajemnie skutecznie będą się blokować.

Wirus 2. Ewolucja

Wirus 2. Ewolucja to rozszerzenie do podstawowego Wirusa, dlatego nie da się grać w niego samodzielnie.

Cel gry pozostaje taki sam – pokonać rozprzestrzeniającą się infekcję i zbudować sobie zdrowe ciało. Jest o tyle trudniej, że wirusy zmutowały i niektóre ich szczepy stały się odporniejsze na dotychczasowe szczepionki. Na szczęście naukowcy przychodzą nam z pomocą i możemy korzystać z leczenia eksperymentalnego.

Opakowanie
Pudełko doskonale pasuje do poprzedniego – mają ten sam format i grafiki utrzymane w tym samym klimacie. W środku znajduje się instrukcja oraz 33 nowe karty. Są wśród nich:
  • organy (po 1 takim samy, jak w podstawie oraz 1 nowość – organ bioniczny w szarym kolorze)
  • zmutowane wirusy
  • szczepionki eksperymentalne
  • terapie
  • puste karty do wymyślenia własnych zasad



Rozgrywka
Aby wykorzystać dodatek, musimy połączyć go z kartami z podstawowego Wirusa. Podstawowe zasady gry pozostają dokładnie takie same, a karty o nowych właściwościach tylko lekko je modyfikują. I to tylko wtedy, gdy zagramy właśnie nimi. W skrócie jakie mamy istotne zmiany:
  • organ bioniczny nie może zostać zarażony żadnym wirusem, dlatego pozwala szybciej zbudować zdrowe ciało, można go jednak ukraść wykorzystując odpowiednią „terapię”
  • zmutowane wirusy są odporne na poprzednie szczepionki i można je wyleczyć tylko przy pomocy eksperymentalnych
  • eksperymentalne szczepionki są tak silne, że wystarczy jedna, aby na stałe uodpornić zaszczepiony organ (wcześniej potrzebne były dwie)
  • nowe terapie, w tym m.in. możliwość zagrania wszystkich kart z ręki w jednej turze, założenia kombinezonu ochronnego czy usunięcia wirusa z gry.



Wrażenia
Rozszerzenie ciekawie urozmaica grę, gdy już podstawowa wersja trochę nam się „przeje”. Pozwala też na przyspieszenie gry w 6-osobowym składzie, ale tu muszę już zaufać instrukcji, ponieważ w tak dużej grupie nie graliśmy ani w podstawę, ani w rozszerzenie. Niemniej, obydwie opcje to bardzo dobry pomysł na dynamiczną rozgrywkę i dużo zabawy. Gorąco polecam!



Za egzemplarze gry do recenzji serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Kart Trefl



Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze