"Zastrzelić, zadźgać i otruć, czyli historia morderstwa" Jonathan J. Moore

Jeśli prostytucja jest najstarszym zawodem świata, to skrytobójstwo znajduje się na drugim miejscu.



Morderstwo towarzyszyło człowiekowi od niepamiętnych czasów. Zabijano przywódców i inne wpływowe osoby, czasami dla zysku, innym razem z zemsty. Książka o jakże wdzięcznym tytule Zastrzelić, zadźgać i otruć, czyli historia morderstwa to przegląd zamachów, które na przestrzeni tysięcy lat wyróżniły się na tle innych z powodów swoich historycznych konsekwencji, bądź też zwróciły uwagę autora oryginalnością metod.

Całość podzielono na siedem rozdziałów, w których można prześledzić zamachy na władców, politycznych liderów, rewolucjonistów, cele brytów i gangsterów. Sięgają one czasów starożytnych i ataków na Cezara, Filipa II Macedońskiego czy Ramzesa III. Następnie poprzez kolejne stulecia, w tym okres średniowiecza, Rewolucję Francuską czy proces tworzenia Stanów Zjednoczonych, przedstawiają historię skrytobójczych zamachów aż do XX w. Mamy tu polskie akcenty, jak zamach na papieża Jana Pawła II czy wspomnienie próby zastrzelenia cara Aleksandra II przez polskiego zamachowca. Ostatni rozdział to z kolei gdybanie, jak mogłyby się potoczyć losy świata, gdyby niektóre z morderstw się nie powiodły lub wręcz przeciwnie, gdyby te nieudane próby zakończyły się powodzeniem.

Autor nie ogranicza się tylko do Europy i Stanów Zjednoczonych, chociaż to tutaj rozegrało się najwięcej przedstawionych w książce wydarzeń. W ramach odskoczni pojawia się także wątek indyjski i zabójstwa Mahatmy Gandhiego oraz Indiry Gandhi, zabójstwo prezydenta Wietnamu Ngô Đình Diệma czy Ahmada Szaha Masuda, znanego też jako Lew Pandższiru. Są tu opisane zarówno znane zamachy, jak egzekucja ostatnich Romanowów i zabójstwo Rasputina, czy zabójstwo Johna F. Kennedy’ego, jak i takie, o których przeciętny zjadacz chleba wie niewiele lub nic.

Książka jest bogato ilustrowana. Każdy tekst wzbogacają zdjęcia, obrazy lub ilustracje, przedstawiające ofiary, zamachowców i miejsca. Pozwalają one lepiej wyobrazić sobie przedstawiane wydarzenia i wczuć się w te historie. Jedyny techniczny mankament, to kredowobiały papier i tekturowa okładka. Gdyby nie one, książka prezentowałaby się doskonale. Niemniej, są to naprawdę szczegóły, na które bez wyrzutów sumienia można przymknąć oko.


Podsumowując, Zastrzelić, zadźgać i otruć to świetna pozycja, którą – wbrew ciężkiemu tematowi – czyta się lekko i przyjemnie. Teraz pozostaje mi sięgnąć po poprzednią książkę autora, Powiesić, wybebeszyć, poćwiartować czyli historia egzekucji.

Sprawdź inne nowości w księgarni Tania Książka.
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuje Księgarni Tania Książka.


Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze