Dawno temu mieszkańcy pewnego
miasteczka żyli w nieustannym strachu przed okrutnym olbrzymem, z racji swej
słabości do dziecięcych nóżek, nazywanym Pożeraczem Stópek. Bestia została
przegnana, a miasto otoczono wysokim murem. Przez lata nikt nie ośmielił się
wyściubić poza niego nawet kawałeczka nosa. Do czasu, aż pojawiła się ona, Claudette.
Kilkuletnia dziewczynka, córka
dawnego bohatera, który walkę z potworami przypłacił kalectwem, postanawia raz
na zawsze rozprawić się z niebezpieczeństwem, które czyha na dziecięce stópki,
ich właścicieli i dorosłych mieszkańców miasteczka. Wraz z przyjaciółką Marie i
młodszym bratem Gastonem wyrusza więc na wyprawę, aby znaleźć olbrzyma, zabić
go i pławić się w blasku sławy. Dzieci przekonują się jednak, że prawdziwe wędrówki
i zmagania z przeszkodami są znacznie trudniejsze niż te w opowieściach. Czy
uda im się wykonać zadanie?
![](https://2.bp.blogspot.com/-JxTEg5xZHgQ/XKBULWr70BI/AAAAAAAAOMk/WpojZrUhIlEPDan_yYSy9-9QCY_szoU5ACLcBGAs/s640/20190331_073136.jpg)
Mogłabym streścić wrażenia z
lektury właściwie w pięciu słowach – ale bomba, kupujcie w ciemno! Opowieść o
Claudette oraz sama główna bohaterka „kupiły” mnie już po pierwszych stronach.
Historia jest dynamiczna, pełna przygód i humoru, który sprawia, że niemal na
każdej stronie czytającemu wyrywa się parsknięcie, mniej lub bardziej zduszony
chichot, albo też przestaje się krępować i śmieje się w głos. Mamy tu do czynienia
zarówno z żartami sytuacyjnymi, jak i grami słów, które przemówią zarówno do
dzieci, jak i dorosłych.
Nie oznacza to jednak, że Strzeżcie się, olbrzymy to zwykła
komedyjka bez głębszego przesłania. Wręcz przeciwnie, w obrazowy, a przy tym
przesympatyczny i nienachalny sposób walczy ze stereotypami i pokazuje, że prawdziwy
bohater może kryć się w każdym z nas. Że nawet zawadiacki łobuziak może się
czasem bać i potrzebować przyjaciół, i nie ma w tym nic niewłaściwego. Że
dziewczynka, której głównym marzeniem jest zostać księżniczką, może być odważna
i gotowa do najwyższych poświęceń. Że można mieć różne skrajne zainteresowania,
nieprzystające do stereotypowego podziału na te dla chłopców i dziewczynek. Przede
wszystkim zaś jest to wciągająca opowieść o przyjaźni i przygodzie. A także o
tym, że nie zawsze warto ślepo wierzyć wszystkim usłyszanym historiom.
![](https://4.bp.blogspot.com/-RamBk4THM6g/XKBUNFDg39I/AAAAAAAAOMo/W7RrFSd7Aq4dsUdiA41-K5ESlmZKPZnxACLcBGAs/s640/20190331_073203.jpg)
Od strony technicznej książka
także prezentuje się bardzo dobrze. Ma wygodny format i świetne ilustracje. Są
zabawne, kolorowe i przemawiają do wyobraźni młodszego czytelnika (starszego
zresztą też).
Podsumowując, Strzeżcie się, olbrzymy to doskonała
pozycja, od której dzieci mogą rozpocząć przygodę z komiksem. Jestem też
przekonana, że i starszym wyjadaczom gatunku przypadnie do gustu. To pierwszy
tom obiecującej serii, mam nadzieję, że kolejne ukażą się już wkrótce.
![](https://2.bp.blogspot.com/-cn3tPeV4r8o/XKBUPSbMjXI/AAAAAAAAOMs/zz8jE4ddFVIDmwbI-busqPcFMTGtqYFBgCLcBGAs/s640/20190331_073302.jpg)
Recenzja napisana dla portalu Secretum.pl
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz