Większość z nas zna mroczną
baśń o szczurołapie z Hameln. W przeciwieństwie do innych historii spisanych
przez braci Grimm ta jest dosyć mocno osadzona w historii. W XIII wieku z
dolnosaksońskiego miasteczka faktycznie zniknęły dzieci, a nawiązanie do towarzyszących
temu wydarzeń można odnaleźć w różnych dokumentach. Co naprawdę się wtedy
wydarzyło? Nie wiadomo, ale wersja zaprezentowana przez Jaya Ashera i Jessicę
Freeburg pobudza wyobraźnię i… brzmi dobrze.
Hameln prześladuje plaga
szczurów, których miejscowy szczurołap nie jest w stanie wytępić. Dlatego rajcy
miejscy z ulgą witają w mieście wędrownego grajka, który twierdzi, że jest w
stanie wybawić ich z tego kłopotu. Tajemniczy mężczyzna spędza w Hameln
kilkanaście dni, nawiązując bliższy kontakt jedynie z Magdą, odsuniętą na bok
przez społeczność ze względu na głuchotę. O skuteczności grającego na flecie
szczurołapa wkrótce przekona się całe miasteczko. Ale czy jego mieszkańcy będą
zadowoleni z końcowego efektu? W tym miejscu od razu zaznaczam, że w książce
znajduje się alternatywne zakończenie baśni, w niczym nie ustępujące
oryginałowi.
![](https://3.bp.blogspot.com/-fivh9dWyN0w/WzJnZe1M1NI/AAAAAAAAM4U/oxakQUm5yqwAEb7Y9_9Cc87e_U-AyKW4QCLcBGAs/s640/20180626_180118.jpg)
Dawne baśnie i opowieści mają
w sobie moc i czar, który nie mija mimo setek lat od ich powstania. Z tego
względu cieszą mnie nawiązania do nich, zwłaszcza gdy są tak dobre, jak Szczurołap. Autorzy stworzyli historię o
niesamowitym klimacie, wciągającą nawet czytelnika, który oryginalną historię
zna całkiem dobrze. W subtelny sposób wpletli w baśń o zemście historię
miłosną, dzięki czemu całość zyskała głębsze znaczenie i jeszcze mocniej
oddziałuje na czytającego.
Niewielka objętościowo
opowieść porusza takie kwestie jak miłość, tolerancję, zaufanie i… zemstę.
Zgodnie z wyznawanymi przez Szczurołapa wartościami, za każdy uczynek należy
się człowiekowi zapłata. Dobrem płaci się za dobro, natomiast zło i wyrządzona
krzywda zawsze powinny zostać ukarane, bądź przynajmniej - odpłacone. Niezależnie od ceny, jaką taka
zemsta może pociągnąć. Na przeciwległym biegunie przekonań znajduje się
Magdalena, która wierzy w siłę dobrego przykładu i wybaczenia. Czy słusznie?
Życie pewnie nie raz zweryfikuje jej poglądy, jak też czyniło do tej pory.
![](https://4.bp.blogspot.com/-q22V7gFFnyY/WzJnaYUmjGI/AAAAAAAAM4Y/eOCDQt2ztwcfOE2TiCXVdXtV5_vAlmatQCLcBGAs/s640/20180626_180043.jpg)
Szczurołap zawdzięcza siłę swego przekazu świetnym ilustracjom,
których autorem jest Jeff Stokely. Wprawdzie nie sięgam zbyt często po powieści
graficzne, ale ta zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i chętnie
sięgnęłabym po więcej.
Mówiąc krótko, gorąco polecam Szczurołapa i to nie tylko fanom baśni i fantastyki. Ta książka ma moc!
Mówiąc krótko, gorąco polecam Szczurołapa i to nie tylko fanom baśni i fantastyki. Ta książka ma moc!
Recenzja napisana dla portalu Secretum.pl
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz