"Moce wikingów" Władysław Duczko

Nie tak dawno pisałam, że o wikingach nigdy dość. Swoim zauroczeniem nordyckimi wojownikami, piratami i odkrywcami zgrabnie wpisuję się w panującą od dłuższego czasu na całym świecie fascynację wikińską kulturą, historią i stylem życia.

Z wypiekami na policzkach oglądam kolejne odcinki świetnego serialu The Vikings. Chętnie sięgam po powieści, których akcja toczy się na terenie Skandynawii w trakcie trwania tzw. epoki wikingów, choć z pewnym żalem muszę przyznać, że część z nich nie jest szczególnie warta poznania. Przede wszystkim jednak lubię sięgać po publikacje, z których mogę zdobyć rzetelną i merytoryczną wiedzę na interesujący mnie temat. Z tego względu postanowiłam sięgnąć po Moce wikingów autorstwa Władysława Duczki, polskiego archeologa specjalizującego się właśnie w epoce wikingów, który poszerzał swoją wiedzę i zdobywał cenne doświadczenie u źródła, tj. na uczelniach w Uppsali i Sztokholmie oraz prowadząc wieloletnie wykopaliska m.in. w Birce i Starej Uppsali. Jednym słowem, właściwy człowiek na właściwym miejscu.

Wikingowie wzbudzają zainteresowanie przede wszystkim ze względu na swój niepokorny charakter, brawurę i postępowanie w sposób, jakby nie było dla nich rzeczy niemożliwych. W ogólnej świadomości kojarzą się najczęściej z wielkimi, brodatymi wojownikami, którzy atakują, plądrują i mordują, po czym wracają tam, skąd przybyli. Mniej mówi się o ich działalności kupieckiej i osadniczej, o dalekich wyprawach sięgających aż Ameryki Północnej. A szkoda, bo jest to aspekt równie ciekawy, jak ich grabieżcza działalność.

Moce wikingów skupiają się na jeszcze innej kwestii, nie mniej fascynującej od poprzednich – kulturowego rozwoju epoki wikingów. Punktem wyjścia do owych rozważań są badania nad tzw. przedmiotami mocy, głównie biżuterią, której rola niepotrzebnie i bezzasadnie jest umniejszana i niedoceniana. Duczko w przekonujący i obszerny sposób opisuje różnorodne znaleziska odkryte na terenie prac wykopaliskowych z interesujących nas czasów, przedstawia ich pochodzenie, znaczenie i związek zarówno ze statusem duchowym, jak i społecznym. Znalazło się tu miejsce dla omówienia roli przedmiotów w różnorodnych zwyczajach i rytuałach, m.in. roli statków w obrzędach pogrzebowych, charakterystycznych motywów, jak młot Thora czy smoczy łeb, figurek fallicznych, czy też przedmiotów pozornie niepasujących do opisywanego miejsca i czasów, jak na przykład islamskich monet.

Rozważania nad odkryciami stanowią punkt wyjścia do przybliżenia sfery duchowej wikingów, ich wierzeń, mitów związanych z bogami i kultywowanych przez wieki obrządków, jak również sfery społecznej, gdzie sporo miejsca poświęcono roli kobiety w świecie tak mocno zdominowanym przez mężczyzn. Autor obrazowo i przejrzyście przedstawia fakty, które współczesnemu człowiekowi mogą wydawać się sprzeczne i wzajemnie się wykluczające, a jednak będące w pełni uzasadnione, gdy spojrzymy na nie z punktu widzenia ówczesnej mentalności i sposobu postrzegania świata.

Dodatkowo książka została wzbogacona o liczne ryciny, zdjęcia i ilustracje, na których widzimy opisywane przedmioty i motywy, dzięki czemu łatwiej jest wyobrazić sobie pewne kwestie i lepiej je zrozumieć.

Podsumowując, Moce wikingów to pozycja, która z pewnością zaspokoi oczekiwania wszystkich zafascynowanych wikińską kulturą i sferą duchową. Gorąco polecam!

 Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję księgarni nieprzeczytane.pl

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze