"Zaczarowany las" Johanna Basford

Jeszcze kilka miesięcy temu nazwisko Johanny Basford było w Polsce niemal całkowicie nieznane. Obecnie nie ma chyba fana kolorowania dla dorosłych, który by o niej nie słyszał. Jej Tajemny ogród to jedna z najpiękniejszych znajdujących się na naszym rynku kolorowanek, choć właśnie zdobyła groźnego rywala, Zaczarowany las, który jest – jak sama nazwa wskazuje – czarujący.



Autorka wypełniła blisko sto stron pięknymi, szczegółowymi i pieczołowicie dopracowanymi ilustracjami leśnych zakątków, podobno inspirowanych fauną i florą Szkocji, z których każdy ma w sobie coś magicznego. Najbardziej urzekły mnie zwierzęta, ale nie ukrywam, że z ogromną radością sięgałam również po szkice pełne tajemnych ścieżek, na końcu których kryją się mniej lub bardziej odkryte skarby.



Niestety, o ile ilustracje są naprawdę przepiękne i ręce aż same rwą się do kredek, pędzli i flamastrów, o tyle cienki papier zniechęca do używania czegokolwiek poza tradycyjnymi kredkami. Jedynie dwie strony – rozkładówki przestawiające pięknego smoka można swobodnie kolorować cienkopisami, ponieważ na drugiej stronie widnieje czarne tło. Jeśli spróbujemy tego samego na innych ilustracjach, ryzykujemy przebicie kolorów i zniszczenie następnego obrazka. Osobiście nie stanowi to dla mnie wielkiego problemu – największą przyjemność sprawia mi zabawa kredkami, ale zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele osób woli sięgać po akwarele, cienkopisy czy mazaki. Z nimi w Zaczarowanym lesie zbyt wiele niestety nie zdziałają.


Niemniej jednak, Zaczarowany las naprawdę mnie oczarował pięknymi, pełnymi szczegółów i uroku ilustracjami. Z przyjemnością ruszyłam jego ścieżkami w poszukiwaniu ukrytych skarbów i zamków, zagłębiłam się w gęstwinę krzaków, zawędrowałam nawet na dno jeziora. Dlatego mimo mankamentu w postaci cienkiego papieru i tak będę polecać Zaczarowany las wszystkim fanom kolorowania, niezależnie od wieku, bo dzieciom sprawia on równie wiele frajdy, co dorosłym (sprawdziłam!)






Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.

Komentarze