
W przeciwieństwie do większości innych kolorowanek będących zbiorem luźno związanych ze sobą tematycznie szkiców (albo i nie związanych w ogóle), Ogród czasu to historia małej dziewczynki, która pewnego dnia odkrywa niezwykły zegar. Na kolejnych stronach znajdujemy dosyć abstrakcyjne ilustracje o jej przygodach inspirowanych wnętrzem owego zegara i wędrówką po mieście. Są więc tu zarówno rysunki przedstawiające liczne budynki, mieszkania i oczywiście zegary. Nie zabrakło kilku wzorów roślinnych, co również bardzo mnie cieszy.

Jeśli chodzi o kwestie techniczne, mogę wypowiedzieć się jedynie częściowo, ponieważ wersja kolorowanki, która trafiła w moje ręce nie jest jeszcze ostateczna. Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, jest klejona, natomiast dowiedziałam się u źródła, że wersja, która trafi do sklepów będzie szyta i nieco większego formatu. To dobrze, ponieważ w chwili obecnej trudno dostać się do szczegółów rysunków właśnie w miejscu klejenia. Gorzej przedstawia się kwestia papieru, który prawdopodobnie będzie taki sam. Na pierwszy rzut oka jest w porządku, biały i dosyć sztywny. Niestety, jest nieco zbyt śliski (miękkie kredki akwarelowe lekko się rozmazują po zamknięciu książki) i niewystarczająco gruby (cienkopisy i ciemne żelopisy wyraźnie przebijają na drugą stronę, a drobniutkie wzory aż się proszą o ich użycie). Zawsze pozostaje jeszcze nadzieja, że wersja finalna będzie się lepiej prezentować.
Podsumowując, jestem oczarowana ilustracjami, ale nieco rozczarowana papierem, choć w ogólnej ocenie Ogród czasu wypada zdecydowanie na plus. Premiera już 21 października!
EDIT:
Widziałam już wersję finalną i jej jakość jest zdecydowanie lepsza od tej, którą opisywałam, dlatego nie ma co się martwić ani stresować - Ogród czasu jest warty polecenia :)
EDIT:
Widziałam już wersję finalną i jej jakość jest zdecydowanie lepsza od tej, którą opisywałam, dlatego nie ma co się martwić ani stresować - Ogród czasu jest warty polecenia :)
Za możliwość zanurzenia się w cudowny świat "Ogrodu czasu" serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vesper.
Komentarze
Prześlij komentarz