"Misja Xibalba" Ewa Karwan-Jastrzębska

Tytuł Misja Xibalba
Cykl Wyjątkowi
Tom 2

Autor Ewa Karwan-Jastrzębska
Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2012

Stron 304

„Misja Xibalba” to drugi tom przygód Julki i Julka, bliźniąt obdarzonych wyjątkowych darem, których misją jest ratowanie świata. Tym razem lecą z rodzicami do Meksyku, by wziąć udział w konferencji dotyczącej kultury Majów i zbliżającym się zgodnie z przepowiedniami końcem świata. Będą musieli zmierzyć się nie tylko z groźną szajką, ale także z ptasim demonem, Vucubem Caquixem. Na ich drodze staną nieuczciwi poszukiwacze skarbu, szaleniec, tatuażysta oraz niepokojący hotelarz. Nic jednak nie jest w stanie przeszkodzić im w odszukaniu posągu, skradzionego ze starej świątyni, który może zaważyć o losach ludzkości.

Lektura drugiej części cyklu „Wyjątkowi” sprawiła mi nieco więcej przyjemności niż poprzedzająca ją „Misja Feniks”. Fabuła została lepiej przemyślana i przedstawiona, a wartka akcja obfituje w liczne zaskakujące wydarzenia. Nie brak tu także elementów fantastycznych, w których poznajemy m.in. bóstwa i demony z wierzeń Majów. Nawiązania do kultury środkowoamerykańskich Indian będą z pewnością atrakcją dla młodych czytelników, do których książka jest skierowana.

Niestety, podobnie jak w przypadku pierwszego tomu, raziło mnie niedopasowanie wieku głównych bohaterów do ich postępowania i języka, jakim się posługują. Fabuła książki sugeruje, że jest ona przeznaczona dla starszych dzieci w wieku 9-13 lat, natomiast Julek i Julka liczą sobie już osiemnaście wiosen. Nie jestem przekonana, czy czytelnicy docelowi będą w stanie odpowiednio utożsamiać się z postaciami lub choćby wystarczająco silnie im kibicować. Z drugiej strony, zachowanie rodzeństwa i prowadzone przez nich dialogi wskazują zdecydowanie na osoby młodsze. Wprawdzie w niektórych scenach (jak choćby podczas wizyty w studiu tatuażu lub podczas samodzielnej wyprawy na rancho) ich pełnoletniość jest wymagana, niemniej jednak nie są oni wiarygodni.

Pomijając jednak dyskusyjną kwestię wieku, bliźnięta są parą naprawdę sympatycznych bohaterów. Nie brak im sprytu, inteligencji i poczucia humoru, przede wszystkim zaś cenią sobie przyjaźń, uczciwość i chęć rozwikłania każdej zagadki. Choć z jednej strony są do siebie podobni niemal jak dwie krople wody (i tu także nie daje mi spokoju ich wiek, w wieku osiemnastu lat MUSZĄ istnieć wyraźne różnice między bratem i siostrą, choćby byli bliźniętami jednojajowymi…), różnią się temperamentem. Julka jest rozsądna, zapobiegliwa i świetnie włada obcymi językami. Natomiast Julek jest w gorącej wodzie kąpany i uwielbia wpychać nos w nie swoje sprawy. Razem uzupełniają się znakomicie i powinni przypaść do gustu młodszym czytelnikom.

Na tle wielu innych cykli dla dzieci i młodzieży, „Wyjątkowi” może nie zachwycają, ale stoją na całkiem przyzwoitym poziomie. Do ich lektury zachęcam przede wszystkim dzieci ze starszych klas szkoły podstawowej.

Moja ocena: 4+/6

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję firmie MediaFormat.


Książkę przeczytałam w ramach wyzwania Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę

Recenzja ukazała się także na portalu Lubimy Czytać.

Książkę można kupić:

Komentarze

  1. Bardzo podoba mi się ten blog : )
    Są tu ciekawe recenzje^^
    Książka wydaje się fajna.... może po nią sięgnę?
    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili na mojego bloga z recenzjami - http://i-love-books-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie dla mnie ta pozycja...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepaść... W sensie trzynastolatkowie i osiemnastolatkowie. Ale bardzo nęcący wydaje mi się wątek majowy (majowski?...), mało go w literaturze dla dzieciaków, a wydaje mi się, że jest wyjątkowo wdzięczny do wplatania elementów fantastycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia kultury i wierzeń Majów to temat rzeka. Sama go uwielbiam i dlatego cieszę się, że został tu choć częściowo pokazany. Chyba nie spotkałam się z inną książką dla dzieci/młodzieży, w którym byłby wykorzystany.
      Natomiast co do wieku bohaterów i czytelników masz rację - 13-latków i 18-latków dzieli przepaść, ale autorka zdaje sobie nie zdawać z tego sprawy. Jej dorośli bądź co bądź bliźniacy zachowują się jednak jak gimnazjaliści (dojrzali i godni zaufania, ale jednak dzieciaki).

      Usuń
  4. Rzeczywiście ciekawy motyw. Polecę moim małym kuzynkom, taka lektura będzie dla nich idealna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcialbym wkrotce przeczytac te ksiazke i moze bedzie mi to dane :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz