English Matters - Only Women / Only Men

Najnowszy numer specjalny magazynu „English Matters” zaskoczyło mnie niekonwencjonalnym pomysłem wydania dwóch wersji – dla kobiet i dla mężczyzn. Dzisiaj biorę pod lupę obydwa z nich (choć tego drugiego teoretycznie nie powinnam chyba ruszać…).



WOMEN ONLY 

Magazyn dla kobiet został podzielony na sześć działów, w których można znaleźć dwanaście artykułów.

Sekcja Beauty, jak sama nazwa wskazuje, poświęcona została urodzie i kosmetykom. Można w niej artykuły poświęcone m.in. właściwościom owoców i warzyw, które można wykorzystywać w codziennym dbaniu o wygląd, zastosowaniu botoksu, a także firmom kosmetycznym, takim jak Avon czy Amway. 

W Celebs zostały przedstawione sylwetki dwojga znanych postaci ze świata filmu i mody. Najpierw jedno z największych ciach Hollywood, czyli Channing Tatum, a potem rzut oka na Mirandę Kerr.


Dział Mutual Attraction skupia się na relacjach damsko-męskich. Po pierwsze, wyniki sondy przeprowadzonej wśród mężczyzn w wieku 20-30 lat na temat ich ideału kobiety. Po drugie, przewodnik, jak poznać, czy obiekt Twoich westchnień, nie jest przypadkiem… gejem. A po trzecie, analiza tekstu piosenki Seal „Kiss from a rose”.



Dzięki Budgetowi poznacie sposoby, jak przełamać nieśmiałość i powszechną wśród wielu kobiet skłonność do poddawania się, gdy nadchodzi moment negocjowania o podwyżkę lub awans.

Z kolei dzięki Travel przeniesiemy się do krainy Robin Hooda, Nottingham, gdzie można znaleźć wiele ciekawych, a dodatkowo romantycznych, miejsc na wypad we dwoje.

A na koniec, w dziale Leisure krótka historia… piżamy. To tak na rozluźnienie :)

MEN ONLY

Wprawdzie w lustrze od blisko trzydziestu lat widzę kobietę, ale magazyn przeznaczony dla mężczyzn przeczytałam nawet z większym zainteresowaniem niż ten dla kobiet. Znajduje się w nim jedenaście artykułów podzielonych na siedem działów.

Na początek coś dla fanów nowinek technologicznych i gadżetów, czyli rzut oka na różnorodne, czasem wręcz dziwaczne, aplikacje, które mogą ułatwić życie, bądź narobić wstydu (jak np. GymShamer), a także bliższe przyjrzenie się wypasionej wili Billa Gatesa. Jest też coś dla stylowych mężczyzn, czyli prezentacja różnych modeli zegarków, wraz z opisem i zdjęciami



W dziale pod wiele mówiącą nazwą Naked Truth można znaleźć między innymi sposoby jak uwieść kobietę odpowiednio przyrządzonymi potrawami, przybliżenie sylwetek twórców najsłynniejszych pism pornograficznych oraz kilka słów na temat kalendarza Pirelli.

Trzy artykuły zostały poświęcone podróżom oraz aktywności fizycznej. Jako świetne miejsce dla fanów niemal wszystkich sportów, poczynając od rowerzystów, poprzez narciarzy, a na wielbicielach wędrówek kończąc, zaprezentowane zostało Trentino-Alto Adige w północnych Włoszech. Ponadto jest tu także słów kilka na temat ćwiczeń na siłowni oraz słynnej imprezie sportów ekstremalnych X Games.

A dla tych wolących odpoczynek w cichym zaciszu wygodnego fotela, przedstawiony został ranking książek, które każdy mężczyzna powinien przeczytać.


Pomysł wydania dwóch różnych wersji magazynu jest ciekawy, choć jednocześnie tematyczny podział artykułów wydał mi się nieco stereotypowy – kobitki niech czytają o kosmetykach i romantycznych historiach, a faceci dostają porcję seksu i sportów ekstremalnych. Niemniej całość czyta się przyjemnie, zwłaszcza że pomaga szlifować język angielski. No i okładki są chyba najlepszymi z dotychczasowych.

Za egzemplarz magazynu serdecznie dziękuję wydawnictwu Colorful Media

Komentarze

  1. Ciekawy mieli pomysł na ten numer :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne połączenie i super utwór muzyczny. Czekam aż dojdzie do mnie przesyłka od wydawcy z tymi magazynami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seal to nie do końća moja muzyczna bajka, ale ten utwó jest faktycznie przyjemny.

      Usuń
  3. Choćby z przekory chciałam kupić "Only Men" ;) Tematy wydawały mi się ciekawsze, ale w końcu postawiłam na żeńską wersję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten magazyn i może sięgnę po numer tylko dla facetów xD Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przyjemnej lektury. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. To już wolałabym przeczytać wersję dla mężczyzn :D

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie na blogu też jest recenzja wydania dla kobiet, ale dla mężczyzn nie miałam przyjemnosci czytać... Ale jakoś nie żałuję ;)

    http://pasion-libros.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam wersję dla kobiet, ale tą dla mężczyzn tez z chęcią bym przejrzała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny pomysł, ale ja bym chętniej kupiła męskie wydanie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz