Kryzys w polskim oddziale Przeglądu Końca Świata [Aktualizacja]

Pamiętacie "Przegląd Końca Świata"? Na pewno tak! Mimo że pierwszy tom cyklu, "Feed", przeczytałam blisko półtora roku temu, nadal twierdzę i będę twierdzić, że to najlepsza powieść poruszająca się w zombie-klimatach, jaka ukazała się na naszym rynku. Drugi tom, "Deadline" jedynie utwierdził mnie w tym przekonaniu. 

 

W internecie można znaleźć liczne entuzjastyczne recenzje obydwu tomów, nie trafiłam jeszcze na żadną negatywną (i wcale się temu nie dziwię). Dlatego też z utęsknieniem wypatruję części trzeciej, "Blackout". Jej premiera była już przekładana dwukrotnie, miejmy nadzieję, że ukaże się w tym roku. Czy tak się stanie, zależy także od nas. Pokażmy, że czekamy na tę książkę, że chcemy ją przeczytać. Dołączcie wraz ze mną do polskiego oddziału Przeglądu Końca Świata. Zróbmy wokół "Blackout" szum tak, by nikt nie miał wątpliwości, że są czytelnicy, dla których poznanie zakończenia tej historii jest po prostu konieczne.

Na poniższej stronie trwa odliczanie. Do czego? SQN twierdzi, że to niespodzianka (mam nadzieję, że nie będzie to nagła inwazja zombie).


Jeszcze się wahacie? Więc może przekona Was rozmowa z Mirą Grant, którą przeprowadziłam w zeszłym roku. Książek tej kobiety po prostu grzech nie wydawać :)

Możecie też pomóc dołączając do wydarzenia na FB!


Komentarze

  1. Mam taką cichą nadzieję, że odliczamy właśnie do wydania Blackout, ew. do poznania ostatecznej premiery książki. Sama biorę udział w tej akcji, bo NIE WYOBRAŻAM sobie, że seria mogłaby pozostać bez zakończenia na polskim rynku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te książki i mam nadzieję, że Blackout wyjdzie jak najszybciej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli tylko lubisz takie klimaty, to na pewno się nie zawiedziesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do wydarzenia dołączyłam i cholernie ciekawi mnie całe to odliczanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Melduję się! Jeśli po zakończeniu odliczania nie okaże się, że Blackout na 100% zostanie wydane, poruszę wszystkie internety i zrobię taki szum, że inwazja zombie to nic. I pewnie nie tylko ja :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz