"Dziewięć żyć Chloe King. Wybrana" Liz Braswell

Tytuł Dziewięć żyć Chloe King. Wybrana 
Autor Liz Braswell
Seria Dziewięć żyć Chloe King
Tom 3
Wydawnictwo Filia 
Data wydania 2014
„Wybrana” to już trzecia część przygód amerykańskiej nastolatki, która odkrywa swoje niezwykłe dziedzictwo, wieńcząca trylogię „Dziewięć żyć Chloe King”, cieszącą się ogromną popularnością dzięki serialowi telewizyjnemu pod tym samym tytułem.

Po świetnym pierwszym i nieco gorszym drugim tomie, ostatnia odsłona losów Chloe była wielką niewiadomą. Jak nieraz mogłam się bowiem przekonać, wraz z zakończeniem danej historii niektórzy autorzy potrafią popisać się prawdziwym kunsztem, który rekompensuje wcześniejsze niedostatki fabularne. Inni z kolei całkowicie zaprzepaszczają wcześniejsze dobre wrażenie i psują dobry efekt brakiem pomysłu na sprawne zamknięcie wszystkich wątków.

Od dramatycznych wydarzeń, podczas których Chloe straciła swoje drugie życie, a jednocześnie ujawniła się jako kolejna Wybrana, minęło już kilka tygodni. Dziewczyna nadal nie może oswoić się z myślą, że jej przeznaczeniem jest stanąć na czele Stada, grupy ludzi-kotów wywodzących się ze starożytnej rasy Mai. Nie ufając w pełni ich dotychczasowemu przywódcy, Siergiejowi, Chloe zaszywa się w rodzinnym domu, by wszystko przemyśleć. Jednak sprawy komplikują się, gdy wychodzi na jaw, że Bractwo Dziesiątego Ostrza nadal czyha na jej życie, a w szeregach Mai jest zdrajca.


Lektura trzeciego tomu trylogii wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia. Niewątpliwym plusem jest przemiana głównej bohaterki, która dojrzewa i ostatecznie bierze odpowiedzialność za siebie i ludzi, którzy w nią wierzą. W pierwszej części Chloe zdobyła moją sympatię dzięki niepokornemu duchowi i niezależności, jednak w drugiej nieco jej straciła, pokazując oblicze rozkapryszonej i chimerycznej nastolatki. W „Wybranej” udowodniła, że w pełni zasługuje na swój tytuł i jest gotowa wypełnić swoje przeznaczenie, jakkolwiek pompatycznie by to nie brzmiało. Jest zdecydowana osiągnąć swój cel, którym jest zakończenie wojny między Mai a ich odwiecznym wrogiem, Bractwem Dziesiątego Ostrza, nawet za cenę własnej ofiary.

Niestety Liz Braswell nie popisała się wyobraźnią ani oryginalnością podczas pisania zakończenia powieści. Wprawdzie pozamykała wszystkie wątki, co samo w sobie jest sukcesem, bo nie każdy autor to robi, pozostawiając czytelników z uczuciem niedosytu, jednak sztampowe zakończenie tej historii rozczarowało mnie. Brak tu elementów zaskoczenia, kochankowie, przed którymi piętrzyły się problemy, mogą w końcu być razem, błądzący wracają na dobrą ścieżkę, a ci naprawdę nikczemni zostają przykładnie ukarani. Jednym słowem niczym niezmącony happy end, a biorąc pod uwagę dotychczasowe pomysły fabularne autorki, można było spodziewać się po niej czegoś więcej.

Pomijając pewne fabularne mankamenty, „Dziewięć żyć Chloe King” stanowi ciekawą odskocznię od oklepanego schematu większości romansów paranormalnych dzięki wprowadzeniu elementów mitologii egipskiej. Rasa Mai intryguje swoim pochodzeniem i kocimi cechami, choć akurat w trzecim tomie nie dowiadujemy się na ich temat praktycznie nic nowego. Dodatkowym „podrasowaniem” ich niezwykłego, egipskiego pochodzenia jest dodanie rosyjskich elementów. Prawie wszyscy członkowie Stada, do którego należy Chloe, przybyli do Stanów z Rosji. I tak się tylko po cichu zastanawiam, co dla amerykańskich nastolatków - pierwszych odbiorców powieści - miało być bardziej egzotyczne.

Podsumowując, „Wybrana” to zadowalające, choć niepozbawione niedociągnięć zakończenie trylogii, która z pewnością przypadnie do gustu nastoletnim czytelniczkom. Jako lekka młodzieżówka sprawdza się naprawdę dobrze.

Recenzję pierwszego tomu znajdziecie tutaj, a drugiego tutaj.
Recenzja napisana dla portalu secretum.pl

Komentarze

  1. Lekka młodzieżówka? Hm, chyba czuję się już przesycona tego typu powieściami.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, rynek się już nimi wypełnił, więc się nie dziwię :)

      Usuń
    2. Ja nigdy nie lubiłam tego typu książek i raczej to się już nie zmieni.

      Usuń
  2. Chociaż dzięki córce zaczęłam częściej czytać książki dla młodzieży, to jednak do tej serii nie dałam się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A które powieści młodzieżowe przekonały Cię do siebie? :)

      Usuń
  3. Nie przeczytałam żadnej części (z pierwszej tylko kilka fragmentów) i nie ukrywam, że w ogóle mnie do tej serii nie ciągnie - stanowczo nie jestem już nastoletnią czytelniczką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... ja też nie jestem, ale nie przeszkadza mi to sięgać po młodzieżówki :)

      Usuń
  4. Och a ja tak bardzo mam ochotę przeczytać losy Chloe!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi pierwszy tom średnio się podobał, ale nie wykluczam, że jak się wymienię to przeczytam drugi i trzeci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią poznam bliżej tą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dwa tomy na półce, ale niestety jeszcze nie miałam chwili po nie sięgnąć - dobrze, że za miesiąc wakacje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz