"Basilica" (recenzja gry)

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować planszówkę dla dwóch graczy, która przeniesie Was w świat średniowiecznych budowli. Wcielcie się w rolę jednego z architektów odpowiedzialnych za powstanie największej i najbardziej monumentalnej katedry w dziejach ludzkości. Kto okaże się najlepszy w swoim fachu i kogo nagrodzi król?


Cel gry
Pełniąc rolę głównych architektów, gracze rozbudowują Katedrę dokładając do planszy kolejne kafelki. Jest ich dziesięć rodzajów – cztery jednobarwne oraz sześć w dwóch kolorach. Poprzez umieszczanie na nich pionków, zwanych Budowniczymi, każdy z graczy może przejąć obszar elementów Katedry w danym kolorze, za każdy otrzymując odpowiednią liczbę punktów. Wygrywa osoba, która - po trzecim podliczeniu punktacji - zdobędzie ich najwięcej.


Zawartość pudełka i instrukcja
W średniej wielkości pudełku ze świetną, klimatyczną grafiką na okładce, znajdziemy:
·         58 dwustronnych żetonów katedry
·         12 pionów Budowniczych
·         1 pion króla
·         2 żetony monet
·         4 żetony witraży
·         4 żetony rusztowań
·         8 żetonów awansu
·         2 żetony punktacji
·         plansza
·         instrukcja

Wszystkie elementy wykonane są solidnie, jednak tor punktacyjny, na którym jednocześnie ustawia się elementy Katedry, mógłby być nieco większy. Podczas każdej tury przynajmniej dwukrotnie przestawia się na nim kafelki, przydałoby się więc na nie trochę więcej miejsca.


Instrukcja jest obszerna i wszystkie zasady są na niej szczegółowo wyjaśnione, jednak o ile mojemu mężowi wystarczyła jej jednorazowa lektura, ja w pełni przyswoiłam sobie reguły dopiero podczas pierwszej rozgrywki (zrzućmy to na karby gorszego dnia).

Rozgrywka
Na początku gry każdy z graczy dysponuje 1 żetonem monety, 4 żetonami awansu oraz 6 kostkami Budowniczych, z których jeden wędruje na tor punktacyjny. Na planszę należy wyłożyć trzy kafle awersem do góry (tworzą wtedy Elementy Katedry) oraz trzy kolejne awersem do dołu (widać wtedy Rozkazy). Pozostałe płytki i żetony układa się obok planszy.


Każdy z graczy musi wykonać trzy akcje podczas swojej tury. Może to być „rozbudowa katedry”, czyli wyłożenie kolorowego Elementu Katedry w odpowiednim torze obok planszy, „wystawienie budowniczego”, czyli objęcie w posiadanie danego Obszaru (sąsiadujących ze sobą elementów w tym samym kolorze), lub „wykonanie rozkazu”, czyli przeprowadzenie działania z jednego z trzech kafli wyłożonych na planszy. Gracze sami decydują o kolejności i rodzaju przeprowadzanych akcji, można np. wykonać same rozkazy bądź trzykrotnie wyłożyć Elementy Katedry. Po wykorzystaniu płytek wyłożonych na planszy, należy odłożyć je na bok i uzupełnić nowymi ze stosu.

Niektóre z kafli ozdobione są królewską koroną. Z chwilą, gdy jeden z nich pojawia się na planie Katedry, należy przesunąć na planszy punktacyjnej pionek Króla. Po dziesięciu ruchach Króla następuje podliczenie punktów. Kolorowe płytki w tych samych barwach to tzw. Obszar - gracz, który posiada na nim więcej swoich Budowniczych otrzymuje po jednym punkcie za każdy kafelek (drugi z graczy otrzymuje wtedy tylko po jednym punkcie za każdy wystawiony marker). Gra kończy się wraz z trzecim podliczeniem punktów, czyli po trzydziestu ruchach Króla.


Różnorodne rozkazy oraz możliwość wykorzystywania żetonów Awansu sprawiają, że gra wymaga objęcia odpowiedniej strategii, by zyskać przewagę nad przeciwnikiem. Wprowadzają one także element negatywnej interakcji (co dla niektórych jest zaletą, a dla innych wadą) – przesuwając pionki lub całe kafle można skutecznie pomieszać szyki drugiemu graczowi i w ostatniej chwili odebrać mu rozbudowywane w pocie czoła Obszary. Dzięki temu każda rozgrywka jest inna i nie pozwala to na szybkie znudzenie się grą.

Podsumowanie
Choć po pierwszym spojrzeniu na instrukcję, gra wydała mi się nieco przekombinowana, szybko okazało się, że zasady są proste, a rozgrywka interesująca. „Basilica” to świetna gra dla dwóch osób, rozgrywka jest szybka i zapewnia sporą interakcję, również tę negatywną. Wymaga też od graczy obmyślenia dobrej strategii, by przejąć kontrolę na największymi obszarami. Jednym słowem, zapewnia dobrą i dynamiczną rozgrywkę. Polecam!

Liczba graczy: 2 osoby
Wiek: od 10 lat
Czas gry: ok. 45 minut 
Wydawca: Rebel.pl
Projektant: Łukasz M. Pogoda 

Za egzemplarz gry do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Gier Rebel.

Komentarze

  1. Budowa katedry - to coś w sam raz dla mnie! Po raz kolejny wyszukałam prawdziwą perełkę i trafiłaś w mój gust!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać, mamy podobny gust nie tylko odnośnie książek :)

      Usuń
  2. Bardzo się denerwuje jak drugi gracz psuje mi szyki, więc nie wiem czy akurat powinnam w "Basilikę" zagrać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, to wykończyłabyś się nerwowo np. przy "Slavice" :) Ale jako żem strasznie złośliwy typ, uwielbiam takie gry :)

      Usuń
  3. Na razie się nie skuszę na zakup, ale może kiedyś zmienię zdanie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam Twoją recenzję leżąc wczoraj w łóżku, ok może zasady nie są trudne, ale mając 10 lat trochę musiałabym pogłówkować. Czasami mi się wydaje że rodzice mają większą frajdę z takich gier niż dzieci. Ale może jestem starej daty. Nie mnie jednak zagrałabym, a jakże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasady mogą wyglądać na skomplikowana na papierze (takie wydały mi się przy pierwszym podejściu do instrukcji), ale podczas gry okazuje się, że są naprawdę proste. Zresztą jeśli gra jest od 10 lat to nie znaczy, że jest tylko dla dzieci :)

      Usuń
  5. W grach planszowych nie za bardzo jestem w nowościach, gdyż zaniechałam tę rozrywkę, może kiedyś do niej powrócę, na początku równiez miałam wrażenie, że jest skomplikowana, jednak skoro zapewniasz, że łatwo się gra to będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W praktyce gra jest znacznie łatwiejsza niż, gdy się ją opisuje :) Na szczęście!

      Usuń

Prześlij komentarz