Stosy tu, stosy tam, czyli powinnam iść na odwyk

Jednym z noworocznych postanowień, które złamałam już po kilku tygodniach, było ograniczenie kupowania nowych książek. W ciągu ostatnich niespełna trzech tygodni moja biblioteczka (i tak pękająca w szwach) wzbogaciła się o ponad dwadzieścia książek... Tak jak obiecałam, dzisiaj prezentuję nabytki :)

Na początek skromny ilościowo, ale zacny pod względem zawartości stos recenzyjny:


1. "Rycerz Siedmiu Królestw" George R.R. Martin - od Wydawnictwa Zysk i S-ka
2. "Ja, Inkwizytor. Głód i pragnienie" Jacek Piekara - od portalu Secretum
3. "Pradawne zło" Robert Cichowlas i Łukasz Radecki - od Wydawnictwa Replika (recenzja)
4. "Po apokalipsie" Maureen F. McHugh - od Wydawnictwa Replika
5. "Upadłe anioły. Misja" J.R. Ward - od Wydawnictwa Videograf
6. "Orły Imperium. Przepowiednia" Simon Scarrow - od Wydawnictwa Książnica
7. "Czarownica" Philippa Gregory - od Wydawnictwa Książnica (recenzja)

A teraz pora na nabytki własne, przez które mąż mnie chyba ubezwłasnowolni... Najpierw książki z serii Uczta Wyobraźni, w głównej mierze nabyte dzięki świetnej promocji w Empiku (2 książki w cenie 1).


1. "Portret Pani Charbuque. Asystentka pisarza fantasy" J. Ford
2. "Opowieści sieroty" C. M. Valente
3. "Opowieści sieroty. Tom 2" C. M. Valente
4. "Tonąca dziewczyna" C.R. Kiernan
5. "Ciemny Eden" Ch. Beckett.
6. "Dom Derwiszy. Dni Cyberabadu" I. McDonald

I pozostałe łupy księgarniano-marketowe:


1. "Chemia śmierci" S. Beckett
2. "Rose Madder" S. King
3. "Czarny dom" S.King i P. Straub
4. "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Tom 1" S. Larsson
5. "Sezon burz" A. Sapkowski
6. "Czystopis" A. Łukanienko
7. "Grizzly" A. Zalewski
8. "Fatum" P. Rowicki
9. "Chło pies" E.Hornung
10. "Ludzkie dzieci" P.D. James
11. "Co zdarzyło się w Lake Falls" A.K. Dormann (recenzja)

A tak prezentuje się całość:

I z ostatniej chwili - post był już gotowy, wystarczyło zatwierdzić publikację, gdy w moich drzwiach pojawili się kurier i listonosz, przynosząc jeszcze te trzy cudeńka:


1. "Szubienicznik. Falsum et verum" Jacek Piekara - od Wydawnictwa Otwartego
2. "Zimowa opowieść" MArk Helprin - od Wydawnictwa Otwartego
3. "Król uciekinier" Jennifer A. Nielsen - od Wydawnictwa Egmont

Kilka recenzji już możecie przeczytać na blogu, pozostałe pojawią się niebawem. Jutro lub pojutrze czekajcie na wrażenia ze zbioru opowiadań "Po apokalipsie". A może coś szczególnie polecacie? Wpadło Wam coś w oko? :)

Komentarze

  1. To razem musimy iść na odwyk. Piekne stosiki, wspaniały nałóg. Nic tylko oczy cieszyć. Udanej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile cudności :D
    "Po apokalipsie" mam, czytałam, dziś nawet wrzuciłam u siebie recenzję :)
    Również otrzymałam "Króla uciekiniera", tyle, że razem z "Fałszywym księciem", bo nie czytałam prędzej części pierwszej :) Także dotarły do mnie "Upadłe anioły", ciekawe, czy książka okaże się dobra :)
    przyjemnej lektury :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, już u Ciebie byłam :)
      "Fałszywego księcia" czytałam niedługo po jego premierze, naprawdę zaskakująco przyjemna lektura :)

      Usuń
    2. Mam więc nadzieję, że i ja podobnie odbiorę tę powieść :)

      Usuń
  3. 20 ksiażek w niecałe 3 tygodnie? Jesteś hardcorem. ;) Ale widzę Becketta i Kinga, więc wszystko rozumiem. :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po ilości książek, które zaprezentowałaś na zdjęciach wnioskuję, że na odwyk jest już stanowczo za późno :)
    I dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CHyba jest jednak konieczny, bo mnie książki z własnego mieszkania wyrzucą :)

      Usuń
  5. Faktycznie kuracja mało skuteczna :D U mnie na szczęście lepiej idzie z odwykiem, bardzo malutko kupuję. Więcej mam recenzyjnych. Ale widzę Larssona, będziesz kupować serię? Bo nawet nie pamiętam czy pisałaś coś o tym u mnie...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie pisałam :) ALe zamierzam kupować serię, tylko boję się, że z moją sklerozą coś przeoczę... :)

      Usuń
    2. Zamierzasz kupować w kiosku? Nie wolisz zaprenumerować? Taniej wychodzi i przysyłają za free :)

      Usuń
    3. Myślałam o prenumeracie, ale nie mogłam znaleźć informacji na ten temat. Gdybyś mogła podzielić się jakimś linkiem, byłabym wdzięczna :)

      Usuń
    4. Proszę bardzo: http://hitksiazki.pl/czarnaseria/ :)

      Usuń
    5. Dziękuję :) Zamówiłam już sobie do 14 tomu :) Faktycznie bardziej się opłaca!

      Usuń
  6. Haha, to mi się podoba, fajnie widzieć, że nie jestem w tym nałogu sam :-D Może spotkamy się na jakimś spotkaniu AK (Anonimowych Książkoholików) ;-) Super nabytki, wiele z nich bym chętnie zobaczył i u siebie. Z promocji wydawnictwa MAG też skorzystałem, choć w mniejszym stopniu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz znał miejsce i termin takiego spotkania, daj mi znać :)

      Usuń
  7. "Ja, Inkwizytor"!! Chcę, chcę, chcę! (czyt. jak będzie premiera, to sobie go kupię :D)
    "Rycerza Siedmiu Królestw", drugiego "Szubienicznika" oraz "Sezon burz" też posiadam, a "Po apokalipsie" jest w drodze do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mordimer już przeczytany i wrażenia jak najbardziej zacne :)

      Usuń
    2. No i narobiłaś mi ogromnych chęci... A do 28 lutego jeszcze tak daleko...

      Usuń
    3. Oby :) Ponadto mam nadzieję, że nie będzie to tak bolesne spotkanie z najnowszą książką, jak to miało miejsce ostatnio...
      Kiedy kilka dni po premierze "Ja, inkwizytor. Bicz Boży" wracałam do domu z tą książką w ręce, oczywiście ją czytając, wlazłam centralnie w znak drogowy. Bo się zaczytałam. Rozglądnęłam się tylko szybko po bokach czy nikt nie widział (niestety, było kilku świadków...) i szybko poszłam dalej, już nie czytając. Siniaka miałam dorodnego, który zdobił moje czoło przez kilka dni ;)

      Usuń
  8. Piękny stosik:) "Zimowa opowieść" najbardziej nie zaintrygowała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, niezły stos :D Chociaż jeśli miałabym Ci coś ukraść to jedynie "Króla uciekiniera" oraz "Zimową opowieść" :)

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. No to rzeczywiście sobie poszalałaś, ale nie martw się mąż Ci nic nie zrobi:) mój też się odgrażał swego czasu, ale mu przeszło, bo się okazuje, że kupuję też dla niego np. Rycerza siedmiu królestw teraz dostał. Poza tym nałóg nałogiem, lepszy taki niż inny, a z drugiej strony każdy nałóg ma jakieś granice i w końcu wyczerpie Ci się lista książek zaległych do kupienia, a jak już będziesz tylko z nowości wybierać, to nie jest tego aż tak dużo - wiem co mówię, bo widzę po sobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, że go przekupię właśnie Martinem i Sapkowskim ;)
      Póki co niestety na liści nie widać końca. Mam naturę strasznego chomika...

      Usuń
  11. Polecam "Chemię śmierci":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam dwie inne książki Becketta, więc spodziewam się dobrej lektury :)

      Usuń
  12. Daj spokój, ja też rzucam się na książki jak dzikus :( prawie wcale ich nie czytam bo nie mam czasu ale co miesiąc przybywa 20 nowych... Każda mnie cieszy ale też trochę martwi... Półki pękają w szwach portfel pusty a ja nie czytam. Smutne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam, ale idzie mi to wolniej niż kupowanie nowych książek... ;)

      Usuń
  13. "Upadłe Anioły-Misja" i ja już mam, jestem bardzo ciekawa tej książki. "Król uciekinier" też dziś do mnie dotarł i to z pierwszą częścią ;) Kusi mnie "Zimowa opowieść", ale ilość stron mnie przeraża, poczekam na Twoje wrażenia ;)

    Możesz być spokojna, też potrafię w takim czasie tyle nabyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza część była świetna, więc życzę Ci przyjemnej lektury :)

      Usuń
  14. Ostatnio liczyłam książki i wyszło mi ponad 100 nieprzeczytanych :O
    Zazdroszczę "Zimowej Opowieści" :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejny raz raduję się, że mamy tak odmienne gusta, przynajmniej nie zielenieję z zazdrości :))

    Ale stosiska i tak piękne, wiadomo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyśmy wszyscy lubili to samo, byłoby nudno i pozabijalibyśmy się w księgarniach :)

      Usuń
  16. Ach, Uczta Wyobraźni, szczęściara z Ciebie:) Fantastyczne nabytki, Twoja biblioteczka musi prezentować się imponująco:)

    OdpowiedzUsuń
  17. O żadnej książce jakoś bliżej nie słyszałam, życzę miłej lektury ! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A na Kindelka nic nie przybyło? ;))
    Na tych spotkaniach AK to pewnie się zobaczymy; tylko, żeby odwyk był skuteczny trzeba chcieć, a ja chyba niekoniecznie chcę... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kindelek bidula, trochę porzucony jest. Ale czekam na ebooka od Zielonej Sowy, więc go wkrótce z powrotem przytulę :)

      Usuń
  19. Sama kwalifikuję się na odwyk:P Życzę miłej lektury:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że problem dotyczy co drugiej osoby tutaj :)

      Usuń
  20. Ogromne stosisko! Życzę Ci miłej lektury i gorąco pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jestem pewna, że będzie przyjemnie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  21. Oj cieszy oko :D Chociaż dla siebie widzę tu przede wszystkim Kinga to i tak zazdroszczę tak wielu nowych zdobyczy!

    OdpowiedzUsuń
  22. Stosiki, stosiki, stosiki... tylko pozazdrościć można. Kilka pozycji z chęcią przeczytam, np: "Rycerz Siedmiu Królestw", "Ja, Inkwizytor. Głód i pragnienie", "Po apokalipsie", nareszcie nowa część "Orły Imperium. Przepowiednia"!! :D nie mogę się doczekać aż dostanę ją w łapki. Moje klimaty prezentuje "Ciemny Eden". "Chemia śmierci" i "Szubienicznik. Falsum et verum" wyglądają zachęcająco. "Ludzkie dzieci" widziałem ekranizację, świetny film, może kiedyś się skuszę chociaż zdecydowanie wolę w odwrotnej kolejności, czyli najpierw książka, później film

    Dużo tego, bardzo dużo. Z moim wolnym czasem taka ilość zaprezentowanych przez Ciebie książek starczyłaby mi na pół roku :/ pocieszam się że czytanie to nie jest wyścig gdzie liczy się ilość, tylko przyjemność jaką daje przeczytana książka.


    Czytam w tej chwili "Ślepowidzenie", miałaś rację, niesamowita książka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowe "Orły Imperium" powinny Ci się spodobać, bo powiało świeżością - Marco i Katon tłuką się na statkach :)
      też widziałam ekranizację "Ludzkich dzieci" i właśnie z tego względu zdecydowałam się na tę książkę. Zresztą kosztowała całe... 3,99 zł :D I jak tu nie kupić? :)
      Dużo bym dała, żeby doba miała co najmniej 40 godzin. Choć i tak nie mam co narzekać - zaletą urlopu wychowawczego jest stosunkowo sporo wolnego czasu :)

      Usuń
  23. Powalająca ilość książek :)

    Ja mam nadzieję, że wytrwam i za wiele książek do mnie nie dotrze w tym miesiącu - muszę trochę przystopować ;)

    Przyjemnej lektury życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) Też już muszę przystopować... I to tak na poważnie :)

      Usuń
  24. CUDA!! po prostu cuda!! Widzę, że też dałaś się namówić na serię kryminalną. Też mam ten tom i chyba będę zbierać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę żałuję, że książki są w tej serii rozbite na dwa tomy, ale poza tym podoba mi się to wydanie, więc mam zamiar zbierać kolejne :)

      Usuń
  25. także powinnam udać się na odwyk, w ciągu dwóch dni zakupiłam 10 książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. "Chemia śmierci" i pozostałe dwie części! Moja miłość od zawsze na zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że między mną a "Chemią..." też pojawi się taka chemia ;)

      Usuń
  27. Tego ,,Czystopisu" jestem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wooooow! 20 książek z trzy tygodnie! Piękny wynik :) Swoją drogą, krzepiąca jest świadomość, że nas - maniaków kupowania - jest więcej. Ja i mój narzeczony nie potrafimy przejść obojętnie obok żadnej księgarni i nawzajem wspieramy się w zwalczaniu nałogu. Czasem wchodzę do księgarni tylko po to, żeby podotykać nowe książki - na krótką metę to pomaga. Nie mogłam się jednak dziś oprzeć "Złodziejce książek". A teraz siedzę i wącham ją zadowolona ;)
    Kilka z tych książek chętnie bym Ci ukradła! np. Piekarę, albo "Czarownicę". Miłego czytania życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też często "miziam" książki w księgarniach :) Gdybym mogła, wyniosłabym pół Empiku :)

      Usuń
  29. Jejejej, Kasiu ty wariatko!!! Aż mi ekran pękł z książkowego przeładowania. Bosko!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Od minuty siedzę z wytrzeszczonymi oczami i podziwiam... Książki z Maga prezentują się świetnie. Reszta również :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny widok, zazdroszczę i miłej lektury życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, trudno mnie teraz oderwać od książek :)

      Usuń
  32. Ale książek. Chętnie niektóre bym przeczytała. Wszystkie jeszcze przede mną, gdyż żadnej z nich nie czytałam. Czekam z niecierpliwością na kolejne recenzję. Życzę przyjemnej lektury

    OdpowiedzUsuń
  33. Ulala, nieźle. :D z chęcią ukradłbym kilka pozycji, a szczególnie "Tonącą dziewczynę". :D Mam wrażenie, że ta książka okaże się fantastyczną pozycją! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję, na pewno podzielę się wrażeniami :)

      Usuń
  34. Możemy wybrać się na odwyk razem. Nie ma problemu, będzie raźniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Szaleństwo książkowe :-) Odwyk od zakupów książkowych nie jest możliwy, próbuję z nim walczyć i przegrywam, ale to przyjemna porażka :-)
    Tytuły masz zacne, wstyd się przyznać, ale nie czytałam nic z serii "Uczta wyobraźnia" i chyba czas to zmienić. Szczerze, to większość książek mnie interesuje, więc śpiesz się z czytaniem, bo czekam na recenzje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najchętniej czytałabym je wszystkie na raz :)
      UW polecam, choć niektóre tomy to klasyczne SF, a nie każdemu to pasuje. Ale polecam np. "Nieśmiertelnego" C. Valente :)

      Usuń
  36. heh, że Martin ma czas pisać jeszcze coś innego... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz