Wywiad z Rebeką Johns, autorką powieści "Hrabina. Tragiczna historia Elżbiety Batory"

Rebecca Johns
Od ostatnio przeprowadzonego przeze mnie wywiadu minęło sporo czasu, teraz jednak powracam i to z wielkim hukiem! Zapraszam Was do przeczytania wywiadu z Rebeką Johns, autorką absolutnie rewelacyjnej powieściHrabina. Tragiczna historia Elżbiety Batory”.*


Co zainspirowało Panią do napisania powieści o Elżbiecie Batory?

Od zawsze intrygowały mnie kobiety, które dopuszczały się aktów przemocy. I nie mam na myśli jedynie seryjnych morderczyń, ale także kobiety, które popełniały zbrodnie na skutek choroby psychicznej, ze strachu lub w wyniku wypadku. Sama jestem bardzo nieśmiałą i spokojną osobą, więc może jest to swego rodzaju sposób, by zrozumieć ludzi tak ode mnie odmiennych.

Bardzo długo szukałam takiej historii. Jedną z moich ulubionych książek jest „Lolita” Vladimira Nabokova i pod jej wpływem chciałam napisać powieść poprowadzoną z punktu widzenia bohaterki-narratorki, mającej na sumieniu okrutne czyny. Choć oczywiście daleko mi do talentu Nabokova, doszłam do wniosku, że to byłoby interesujące wyzwanie. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o hrabinie Batory w 2008 roku, pomyślałam, że to jest właśnie historia, której szukałam.

Elżbieta Batory od wieków uznawana jest za archetyp wampira. Czy trudno było pokazać ją jako zwykłą kobietę, bez tej paranormalnej otoczki?

Im więcej czytałam na temat hrabiny Batory, tym bardziej nabierałam przeświadczenia, że muszę odłożyć na bok stare legendy i skupić się na wynikach współczesnych badań. Chciałam napisać o niej w zupełnie nowy sposób. Historie, które do tej pory o niej opowiadano – o kąpielach w krwi, o zabitych sześćset pięćdziesięciu dziewicach – to fikcja powtarzana tyle razy, że nie pozostało mi do zrobienia nic innego, jak po prostu całkowicie ją odrzucić i zacząć wszystko od nowa.

Elżbieta była kimś znacznie więcej niż sugeruje to jej legenda. Była wysoce wykształconą, inteligentną i potężną kobietą, której przyszło żyć w trudnych czasach. Była oddaną matką i przykładną – a prawdopodobnie także kochającą – żoną. Jednak istniała też ciemna strona jej osobowości – pełna przemocy, próżności i egoizmu. Jak można pogodzić tak odmienne cechy charakteru w jednej osobie? Tylko poprzez zrozumienie, jakie okoliczności i przeżycia zmieniły tę kobietę w potwora.

Ile literackiej fikcji znajdziemy w „Hrabinie”? 

Jak już wspomniałam, aby stworzyć coś nowego, musiałam trzymać się faktów na tyle, na ile było to możliwe. Oznacza to, że w mojej powieści zawarłam jedynie tyle fikcji, ile było to konieczne. Tylko dwoje drugoplanowych bohaterów (Griseldis Banffy i Andras Kanizsay) to postaci całkowicie przeze mnie wymyślone. Czas i miejsce akcji, opisy tortur, członkowie rodziny Elżbiety, a także kulisy jej aresztowania i uwięzienia oparte zostały na informacjach, które zaczerpnęłam ze źródeł historycznych, w tym z opisu jej procesu i listów. Musiałam natomiast użyć wyobraźni, gdy opisywałam jej uczucia, emocje i motywy postępowania.

Czy trudno było odnaleźć wiarygodne źródła informacji na temat Elżbiety Batory? Z jakiego rodzaju źródeł Pani korzystała? 

Sprawiło mi to nieco problemu, ponieważ nie znam węgierskiego, a znalazłam niewiele źródeł w języku angielskim. Najbardziej pomocną i zawierającą najbardziej aktualne informacje okazała się praca Tony’ego Thorne’a „Countess Dracula”. Jednak od chwili gdy ukończyłam swoją powieść, na rynku pojawiło się więcej opracowań na temat hrabiny, jak choćby „Infamous Lady” Kim Craft.

Ponadto musiałam przeprowadzić badania na temat ówczesnej Europy, w tym na temat Reformacji, Kontrreformacji, zajęcia Węgier przez Imperium Osmańskie, a potem dynastię Habsburgów. Nie wspomnę już o skomplikowanych relacjach węgierskich rodów (bardzo pomocna okazała się książka Katalin Peter „Beloved children”) oraz potrawach, ubiorze i warunkach życia panujących na Węgrzech w XVI i XVII wieku.

A jakiego rodzaju książki lubi Pani czytać? Ma Pani ulubionych pisarzy lub powieści?

Wspomniałam już o Nabokovie, ale uwielbiam także Elizabeth Kostovą, Orhana Pamuka, Iana McEwana, Alice Munro, Shirley Hazzard, Davida Mitchella, Ursulę K. LeGuin, Yiyun Li. Mogłabym tak wymieniać cały dzień. Bardzo interesuję się historią, zwłaszcza historią Europy, ale lubię także science fiction i fantasy. Chętnie sięgam również po aktualnie popularne i głośne książki. Teraz kończę właśnie czytać „Święty spokój” australijskiego pisarza, Petera Careya.

Podobno pracuje Pani teraz nad kolejną książką. Czy będzie to także powieść historyczna, czy coś zupełnie innego? Może nam Pani zdradzić, o czym będzie? 

Pracuję nad nową, całkowicie odmienną powieścią, której bohaterem jest małomiasteczkowy przedsiębiorca pogrzebowy. Mam jednak pomysł na kolejną powieść historyczną, który wykorzystam po skończeniu książki, którą obecnie piszę. Mogę jedynie zdradzić, że następna powieść także będzie o pewnej znanej kobiecie o kontrowersyjnej przeszłości.

Czy kiedykolwiek była Pani w Polsce? Jakie jest Pani pierwsze skojarzenie z naszym krajem?

Niestety jeszcze nie miałam okazji odwiedzenia Polski. Kiedy byłam w Austrii, nie miałam czasu na nic innego poza zwiedzeniem Wiednia, ale mam nadzieję, że nadrobię to podczas kolejnej podróży do Europy. Mam małą córeczkę, przez co nie jestem w stanie podróżować tak często, jak bym chciała.

Kiedy myślę o Polsce, od razu przychodzi mi na myśl moja rodzina, przyjaciele i sąsiedzi. Dorastałam w Chicago, nadal zresztą tam mieszkam, gdzie istnieje bardzo duża i urocza społeczność Polaków. Rodzina mojego męża pochodzi z Polski – jego babcia doskonale mówiła po polsku – i stąd wiem, że Polacy są niezwykle ciepli, hojni i gościnni. Jestem bardzo podekscytowana faktem, że „Hrabina” została przetłumaczona na język polski.

Serdecznie dziękuję Pani Rebece Johns za tę rozmowę, a Was zapraszam do przeczytania recenzji "Hrabiny" (tutaj) oraz zerknięcia na stronę autorki (tutaj).

*rozmowa odbyła się w języku angielskim, tłumaczenie własne


Komentarze

  1. Interesująca rozmowa, brakowało mi właśnie takiego uzupełnienia zaraz po skończeniu książki. I już się cieszę na nową powieść historyczną autorki, mam nadzieję, że ukaże się po polsku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wywiad. Świetnie było poczytać co ma do powiedzenia Autorka, tak dobrej książki jak Hrabina!
    Dziękuję!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się na przyszłość :) Mam nadzieję na rozmowy z jeszcze kilkoma ciekawymi pisarzami :)

      Usuń
  3. Bardzo interesujący wywiad. Sama chętnie przeczytam książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A książkę polecam, bo jest naprawdę świetna!

      Usuń
  4. Wspaniały wywiad! Cieszę się, że udało ci się porozmawiać z tą właśnie autorką - wiesz, jakie wrażenie wywarła na mnie "Hrabina"!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem bardzo dobrze, bo to dzięki Twojej recenzji zwróciłam na nią uwagę :)

      Usuń
  5. Super! Od razu mam większą ochotę na poznanie tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, jestem pewna, że się nie zawiedziesz :)

      Usuń
  6. Nie ukrywam, że historia Elżbiety Batory bardzo mnie ciekawi, dlatego muszę koniecznie przeczytać tę książkę. Niezwykle ciekawy wywiad.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wywiadu :) (no i oczywiście troszeczkę Ci zazdroszczę ) :P Czekam na kolejne posty, bo bardzo lubię Twojego bloga :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam z wielką przyjemnością i liczę po cichu na następne wywiady :) serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz