"Orły Imperium: Orły i Wilki" Simon Scarrow

Tytuł Orły Imperium: Orły i Wilki
Tytuł oryginalny The Eagle and the Wolves
Autor Simon Scarrow
Seria Orły Imperium
Tom 4
Wydawnictwo Książnica 
Data wydania 2012-10-25 
Stron 392
Po lekturze trzech tomów „Orłów Imperium” mogę z przyjemnością stwierdzić, że mimo pewnych niedociągnięć jest to jedna z moich ulubionych serii powieści historycznych. Dlatego też z zainteresowaniem i wysokimi oczekiwaniami sięgnęłam po kolejną część wchodzącą w skład cyklu zatytułowaną „Orły i Wilki”.

Akcja powieści rozpoczyna się dwa miesiące po wydarzeniach opisanych w „Polowaniu”. Katon i Macro dochodzą do siebie po starciu z druidami należącymi do Kręgu Mrocznego Księżyca. W nagrodę za dokonania Katon otrzymał awans na centuriona, obaj mężyczyźni zostali więc zrównani w hierarchii wojskowej. Jednakże w wyniku udziału w poprzedniej misji zostali centurionami bez centurii - jednostka Macro została rozwiązana, a jego młodszy przyjaciel jeszcze nie otrzymał swojego przydziału. Dlatego też są idealnymi kandydatami do kolejnego zadania. Sytuacja władcy sprzyjającego Rzymowi plemienia Atrebatów, króla Verici, staje się coraz bardziej niepewna w związku z narastającą wśród ludności niechęcią do rzymskich najeźdźców, potrzebuje więc dobrze wyszkolonej armii. A do Macra i Katona należy zmienienie gromady niezależnych celtyckich wojowników oraz zwykłych chłopów w karne i zdyscyplinowane wojsko.


Z przyjemnością muszę stwierdzić, że pod względem fabularnym „Orły i Wilki” to jak dotąd mój ulubiony tom cyklu. O ile w poprzednich częściach rzymska kampania mająca na celu podbicie Brytanii była przedstawiona jedynie z punktu widzenia legionistów, o tyle tym razem do głosu dochodzą także Celtowie. Na przykładzie Atrebatów Scarrow świetnie zobrazował tragizm sytuacji, w jakiej znaleźli się władcy licznych celtyckich plemion tuż po inwazji Rzymian. Do wyboru mieli poddanie się lepiej uzbrojonym i wyszkolonym agresorom i zadowolenie się pozorami suwerenności lub walkę. Ta ostatnia, przynajmniej w pierwszych miesiącach najazdu, zdawała się z góry skazana na porażkę.

Podobnie jak w poprzednich częściach, akcja toczy się wartko, a kolejne jej zwroty nie pozwalają na utratę zainteresowania fabułą. W powieści nie brak też świetnie przedstawionych scen walk i bitew, krew się leje, kończyny łamią, czyli generalnie dzieje się naprawdę wiele. Scarrow bardzo dobrze oddaje realia epoki, kontrastując przy tym zwyczaje panujące w „cywilizowanym” Rzymie z „barbarbarzyńskimi” tradycjami Celtów. Wyraźnie można też zauważyć, że sympatia autora coraz bardziej kieruje się ku Brytom, zwłaszcza gdy obnaża intrygi rzymskich patrycjuszy.

Na uwagę zasługują także główni bohaterowie, Katon i Macro, których z tomu na tom darzę coraz większą sympatią. Zostali zestawieni ze sobą na zasadzie kontrastu – Macro jest prostym i nieskomplikowanym żołnierzem o mało wyrafinowanych potrzebach, a Katon wrażliwym, wykształconym młodzieńcem wychowanym w cesarskim pałacu. A jednak w miarę upływu czasu obydwaj rozwijają się i widać znaczącą różnicę między postaciami, które poznaliśmy w pierwszym tomie cyklu a tymi przedstawionymi w „Orłach i Wilkach”. Służba w armii nie pozostała bez wpływu na charakter i sposób myślenia Katona, choć nadal pozostał on wrażliwy na cudzą krzywdę i posiada duży zasób empatii. Z drugiej strony Macro potrafi wyjść z roli gruboskórnego legionisty i zaskoczyć ludzkimi odruchami oraz przenikliwością.

Stopniowo przyzwyczajam się też do języka, jakim posługują się bohaterowie powieści Scarrowa. Legioniści rzucają mięsem i „łaciną”, której bliżej do tej podwórkowej niż dzieł antycznych twórców. O ile jestem w stanie przymknąć na to oko, gdy dotyczy to jedynie prostych żołnierzy, ale nadal raziło mnie w ustach legata czy trybuna.

Podsumowując, czwarty tom cyklu utrzymuje wysoki poziom poprzedniej części i spędziłam na jego lekturze kilka bardzo przyjemnych godzin. „Orły i Wilki” to świetna powieść przygodowo-historyczna z wartką akcją i ciekawą fabułą, dla których można ścierpieć momentami zbyt współczesne dialogi. Polecam wszystkim fanom gatunku, na pewno się nie zawiedziecie.


Moja ocena: 5+/6

Przeczytaj recenzje poprzednich tomów cyklu:

Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Książnica, wchodzącemu w skład Grupy Wydawniczej Publicat

Komentarze

  1. O Matko, a czemu ja o tym cyklu nic nie wiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie wiem, czemu, bo głośno o nim ostatnio mówię :)

      Usuń
  2. Słyszałam, wróć, czytałam już kilka razy o tej serii, o poszczególnych jej tomach. Wydaje się być interesująca, więc może kiedyś znajdę i książki, i czas, by je przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz takie klimaty, to na pewno Ci się spodoba :)

      Usuń
  3. Kusisz tą serią i to bardzo. Przez tyle pozytywnych recenzji na Twoim blogu będę w końcu musiała ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie przeczytać wszystkie tomy, jak dotąd czytałam jeden i bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy był świetny, drugi niestety najgorszy w całej serii jak dotąd, ale trzeci i czwarty znowu skoczyły na wysoki poziom :)

      Usuń
  5. Scarrow po raz kolejny daje radę - jakoś nie jest to dla mnie wielkim zaskoczeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny tom świetnego cyklu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że już porzuciłeś anonima :) To teraz czekamy na piąty tom ;)

      Usuń
  7. Poprzednie tomy wciąż przede mną ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę Ci powiedzieć, że jestem bardzo ciekawa, przekonałaś mnie, ale wypadałoby zacząć od tomu pierwszego ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie każdy tom stanowi fabularnie zamkniętą całość, ale lepiej jednak zacząć od pierwszego :)

      Usuń
  9. Actually you can read this series in English too :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz