"Honor kobiety. Ofiara gwałtu uwięziona w Dubaju" Touria Tiouli

Tytuł Honor kobiety.
Ofiara gwałtu uwięziona w Dubaju
Tytuł oryginału Brisee 
Autor Touria Tiouli
Wydawnictwo Świat Książki
Stron 122

Data wydania 2007
Stwierdzając, że sytuacja kobiet w krajach arabskich jest ciężka, nie tylko nie odkryję Ameryki, ale i popełnię daleko posunięte niedomówienie. Mówi się o tym coraz głośniej i częściej, jednak czy cokolwiek to zmienia? Niekoniecznie, kolejne doniesienia o „honorowych zbrodniach” jasno pokazują, że Zachód może protestować do woli, nawoływać do przestrzegania praw człowieka, a i tak w praktyce nie ma to żadnego znaczenia.

Rok 2002, Dubaj. Blisko czterdziestoletnia Touria Tiouli, obywatelka Francji, choć z pochodzenia Marokanka, przebywająca właśnie na kontrakcie w Dubaju, świętuje swoje urodziny w miejscowym nocnym klubie. Zostaje zaczepiona przez trzech nieznajomych mężczyzn, jednak właściciel lokalu - jej znajomy – łagodzi sytuację. Gdy nad ranem kobieta wraca do domu, niedoszli awanturnicy proponują jej w ramach zadośćuczynienia podwiezienie do hotelu. Wykazując się niespotykaną wręcz naiwnością, Touria przystaje na ich propozycję i okazuje się to największym błędem, jaki popełnia w życiu - zostaje porwana i brutalnie zgwałcona. Gdy zgłasza sprawę na policję, okazuje się, że zgodnie z obowiązującym prawem to ona jest winna i to jednej z najcięższych zbrodni  - utrzymywania pozamałżeńskich kontaktów seksualnych. I co z tego, że były to kontakty wymuszone – w świetle prawa seks to seks, nawet jeżeli przyjmuje formę brutalnego zbiorowego gwałtu.

Przedstawiona w książce historia wydarzyła się naprawdę. Touria Tiouli spędziła pół roku walcząc z absurdalnym i bezdusznym systemem, który nie tylko daje mężczyźnie pełnię władzy nad kobietą, ale także brutalnie zwalcza wszelkie objawy kobiecej emancypacji. Jakkolwiek jednak przeżycia głównej bohaterki są wstrząsające, jej bezbrzeżna wręcz naiwność, żeby nie powiedzieć głupota, nieustannie mnie zaskakiwała. Bez wątpienia gwałt jest jedną z najokrutniejszych i najbardziej traumatycznych rzeczy, jakie mogą spotkać kobietę. Za mętne tłumaczenia, że ofiara ich „sprowokowała” lub „sama tego chciała” sprawcy powinni ponieść dodatkową karę, powiedzmy to sobie jasno i wyraźnie - nic nie usprawiedliwia takiej napaści. Jednak, na litość Boską, kto w pełni zmysłów wsiada o trzeciej nad ranem do samochodu z trzema facetami, którzy kilka godzin wcześniej pozwalali sobie na agresywne i wulgarne zaczepki? I nie mówimy tu przecież o naiwnej, młodej dziewczynie, ale blisko czterdziestoletniej kobiecie doskonale znającej mentalność muzułmańskich mężczyzn.

Autorka twierdzi, że spisała swoją historię z potrzeby serca oraz jako przestrogę dla kobiet odwiedzających kraje arabskie. Odniosłam jednak wrażenie, że całkowicie nie miała na nią pomysłu. Książka jest króciutka – liczy zaledwie 120 stron, przy czym blisko połowa to historia Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz zwięzłe przytoczenie dramatycznych losów innych kobiet, które padły ofiarą szariackiego prawa. Wszystko to podane jest chaotycznie i raczej bez związku z główną osią fabuły.

Nie mam prawa oceniać historii opowiedzianej przez Tourię Tiouli i naprawdę głęboko współczuję jej tego, co ją spotkało. Niemniej jednak sama książka zawiodła mnie bardzo słabym wykonaniem.

Moja ocena: 2/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania Book-Trotter (literatura krajów arabskich)

Komentarze

  1. Wydaje mi się, że pojawia się coraz więcej książek opowiadających o tak dramatycznych wydarzeniach. Niestety nie wszystkie są godne uwagi i przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Przeczytałam już trochę tego typu historii i mimo to, że są tragiczne, to nie te powieści są dobre.

      Usuń
    2. Faktycznie takich książek można znaleźć w księgarniach na pęczki. Niektóre warto przeczytać, ale niektóre są... cóż totalnym nieporozumieniem, przynajmniej z literackiego punktu widzenia.

      Usuń
  2. Spodziewałam się po niej więcej, ale widzę, że szału nie ma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no nie ma, jedyny plus, że jest krótka, więc nie było mi szkoda tej godziny, którą z nią spędziłam.

      Usuń
  3. Sama historia mnie tez poruszyła, ale literacko gniot gniotów:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie jak na doświadczenie życiowe, przecież nie nastolatka, wykazała się wyjątkową niefrasobliwością.
    To ciekawe, jaki wysyp jest książek tego typu. Widocznie można zarobić na takiej wiwisekcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wrażenie, że w przypadku niektórych historii chodzi właśnie o pieniądze, a nie faktyczną chęć podzielenia się własnymi przeżyciami. Zwłaszcza, że np. w tym przypadku od razu rzuca się w oczy, że autorka nie do końca wie, o czym pisać.

      Usuń
  5. Kobieta nie miała chyba pomysłu co chce opowiedzieć. Cóż - trudno spodziewać się po osobie która działa tak irracjonalnie, że będzie potrafiła napisać porządną książkę. Wiem że to podłe co piszę i nie do końca znam sytuację, ale wszystko wskazuje na to, że ta baba była idiotką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ostro może bym jej nie oceniła, ale mądrością to niestety nie grzeszyła...

      Usuń
  6. Jeżeli interesują Cię takie klimaty polecam książkę Ayaan Hirshi Ali "Niewierna", Książka pod każdym względem niezwykła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie, jeżeli historia jest dobrze opowiedziana, to lubię od czasu do czasu zagłębić się w takie tematy.

      Usuń
  7. Denerwowałby mnie taki chaos. Nie lubię czegoś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię czytać historie ''pisane przez życie'' jeśli jest to podane w ciekawy sposób. Tym razem odpuszczam po przeczytaniu Twojej opinii . ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc właśnie, szkoda tracić czasu na gnioty, skoro mamy do wyboru tyle innych dobrych książek :)

      Usuń
  9. Ta książka to chyba coś dla mnie :D Jestem jej bardzo, bardzo ciekawa, bo lubię historie z życia wzięte :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście możesz sięgnąć, ale na własną odpowiedzialność ;)

      Usuń
  10. Sama tematyka ciekawa, ale skoro przedstawienie już nie bardzo to chyba sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł mnie od razu zaciekawił, ale jak widać słabym wykonaniem można pogrążyć każdą historię...

      Usuń
  11. Trochę słaba, a szkoda bo tematyka ciekawa, dodatkowo plus za historię na faktach autentycznych, ale niestety szkoda słabego wykonania , Pozdrawiam ):

    OdpowiedzUsuń
  12. Nic dziwnego, że denerwowała Cię jej naiwność, nie wiem jak można być tak nieodpowiedzialną jak autorka. I zgadzam się, że to co ją spotkało było okropne i sprawcy powinni ponieść karę, nie ma wątpliwości. Po książkę jednak nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tego nie rozumiem - dorosła, dojrzała kobieta, wychowana w muzułmańskiej kulturze... A poza tym sytuacja miała miejsce stosunkowo niedawno, kiedy już głośno mówiono o takich sprawach. Eh...

      Usuń

Prześlij komentarz