"Jutro 4. Przyjaciele mroku" John Marsden

Tytuł Jutro 4. Przyjaciele mroku
Tytuł oryginalny Darkness, be my friend
Autor John Marsden
Seria Jutro
Tom 4 
Wydawnictwo Znak 
Data wydania 2011-11-14 
Stron 272
Seria „Jutro” autorstwa australijskiego pisarza Johna Marsdena cieszy się niesłabnącą popularnością i stanowi swoisty fenomen, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że powstała w latach dziewięćdziesiątych. Nie jest to więc jedna z kolejnych powieści młodzieżowych traktujących o apokalipsie, które jak grzyby po deszczu pojawiły się w ostatnim czasie. Pierwsze trzy części cyklu bardzo mi się podobały, choć nie ukrywam, że trzeci tom okazał się nieco słabszy od pozostałych i zaczęłam odczuwać znużenie powielanym przez autora schematem. Niemniej jednak po kolejną część sięgnęłam z zainteresowaniem i dość wysokimi oczekiwaniami.

Ellie oraz jej przyjaciele próbują dojść do siebie po traumatycznych przeżyciach, jakich doświadczyli w ciągu sześciu miesięcy partyzanckiej walki z najeźdźcami, którzy zaatakowali ich kraj. Zdawać by się mogło, że po dokonaniu kilku spektakularnych sabotaży, które byłyby powodem do chluby nawet dla zawodowych żołnierzy, nastolatkom będzie dane znaleźć chwilę wytchnienia. Nic z tego! Ponownie trafiają w samo centrum walki i ponownie zdani są tylko na siebie.

Już w poprzednim tomie można było dostrzec zmiany, jakie zaszły w głównych bohaterach pod wpływem wydarzeń, jakie rozegrały się od początku inwazji. Do głosu coraz częściej dochodzi zmęczenie, znużenie życiem w nieustannym strachu i gotowości do walki, a także wyrzuty sumienia. Wojna zmusiła ich do zabijania bez cienia litości, każda przeprowadzona akcja wiąże się ze śmiercią kilku lub kilkunastu żołnierzy, w których Ellie coraz częściej dostrzega zwykłych ludzi, a nie tylko wrogich najemników. Do tego dochodzi nieustanny strach o najbliższych, którzy wraz z z pozostałymi mieszkańcami trafili do obozów jako zakładnicy i darmowa siła robocza. Wszystko to sprawia, że główni bohaterowie powieści zaczynają popełniać błędy, a szczęście zdaje się ich opuszczać. Jak długo będą jeszcze w stanie prowadzić tę walkę?


Z przyjemnością muszę przyznać, że na tle nieco słabszego trzeciego tomu, czwarta część wypada znacznie lepiej. Akcja wyłamała się nieco z utartego schematu, a autor kilkukrotnie naprawdę mnie zaskoczył. Bardzo dobrze budowane napięcie oraz wiarygodne, a jednocześnie ciekawe sylwetki bohaterów sprawiają, że cała seria warta jest uwagi i naprawdę nie dziwi mnie jej międzynarodowy sukces. Jeśli więc jeszcze nie znacie historii stworzonej przez Marsdena, pora to zmienić. Może już jutro? :)

Moja ocena: 5/6

Przeczytaj także recenzje pozostałych tomów cyklu: 
  1. "Jutro. Nie ma już żadnych zasad"
  2. "Jutro 2. W pułapce nocy"
  3. "Jutro 3. W objęciach chłodu"

Komentarze

  1. Doczytałam do 5 części i zaś Kroniki Ellie ;) Cała seria bardzo mi się podobała !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam :) Sama po "Kroniki" nie sięgam póki nie przeczytam całej serii "Jutra" ;)

      Usuń
  2. Cieszę się, że lektura przypadła Ci do gustu. Nie czytałam wcześniejszych tomów, z tego też względu wolałabym zacząć od pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, w tym przypadku znajomość poprzednich tomów jest niezbędna..
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ja mam za sobą jak na razie pierwszą część i czaję się na zakup kolejnej :)

    PS. Wkradł ci się mały błąd w tytule pod okładką (jest "Jutro 3" zamiast 4) :)

    www.miedzy-stronnicami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też bardzo lubię tą serię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CHyba jeszcze nie spotkałam się z negatywnymi opiniami na jej temat :)

      Usuń
  5. Ja czytam akurat 3 tom i szczerze powiem, że z każdym kolejnym tomem - według mnie - jest nieco gorzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeci był według mnie najsłabszy z całej serii, ale czwarty już czyta się lepiej :)

      Usuń
  6. Znam dopiero pierwszą część, ale drugą mam już na półce, więc to kwestia czasu kiedy po nią sięgnę :) Na pewno nie jutro, ale niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety też nie, na razie czytam "Spójrz na mnie" Yrsy Sigurdardóttir, a to dość obszerna książka :) No i ten tydzień jest intensywny pod względem towarzyskim, więc czasu na czytanie mało :P

      Usuń
  7. Mam za sobą tylko 2 części z całej serii, wypadałoby to w końcu nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak z doskoku sięgam po kolejne tomy co kilka miesięcy, póki co system się sprawdza, bo seria mi się nie przejadła ;0

      Usuń
  8. Uwielbiam tę serię. Skończyłam niedawno Kroniki Ellie część 1 i była ona jeszcze lepsza od serii Jutro. Nie mogę się doczekać następnego tomu, który jak na razie kurzy się na półce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kroniki Ellie" jeszcze przede mną, najpierw muszę uporać się z "Jutrem" :)

      Usuń
  9. Serie Jutro mam w planach - kolejna seria do kompletu - w końcu przeczytam, ale sama nie wiem kiedy to będzie :D Jak to mówią - tak dużo książek, tak mało czasu :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz